Molestowany "Słowik" ujawnił pedofila
Aresztowany we wtorek pod zarzutem nierządu z osobą małoletnią dyrektor poznańskiego chóru chłopięcego "Polskie Słowiki" Wojciech A. K. został zatrzymany przez policję w wyniku zeznań złożonych przez jedną z osób pokrzywdzonych - poinformowała prokuratura.
17.06.2003 | aktual.: 24.06.2003 14:17
"Wojciech A. K. został aresztowany pod zarzutem popełnienia przestępstwa nierządu z osobą małoletnią, czyli poniżej 15 roku życia" - podał rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu, sędzia Piotr Górecki.
"W trakcie jednego z prowadzonych przez prokuraturę postępowań zostały złożone zeznania jednej z pokrzywdzonych osób, która wskazała, że była w przeszłości molestowana przez Wojciecha A. K." - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Według niego, prokuratura zdecydowała, że zatrzyma dyrektora przed lub po zaplanowanej na poniedziałek próbie jego chóru. "Ponieważ policji udało się +namierzyć+ go wcześniej, do zatrzymania doszło na kilka minut przed rozpoczęciem próby" - wyjaśnił rzecznik prokuratury.
Informacje o ewentualnych przestępstwach popełnionych przez Wojciecha A. K. prokuratura uzyskała kilka dni temu. "Skupiliśmy się na podjęciu szybkich działań w stosunku do osób ujawnionych przez nas jako pokrzywdzone, by jak najszybciej zatrzymać dyrektora" - powiedział Adamski.
Odpowiadając na pytanie dziennikarza, potwierdził, że dwaj pokrzywdzeni chłopcy obecnie nie są już członkami chóru "Polskie Słowiki".
Poznański chór od 55 lat kontynuuje najlepsze tradycje europejskiej chóralistyki chłopięcej. Założony przez Jerzego Kurczewskiego, dziś prowadzony jest przez związanego od 43 lat z tym zespołem 55-letniego Wojciecha A. K.
"Polskie Słowiki" są jednym z najbardziej aktywnych chórów chłopięcych. Co roku dają ok. 120-140 koncertów. W sezonie artystycznym 2000/2001 zostały jednym z trzech chórów Unii Europejskiej i otrzymały tytuł "Ambasadora Kultury".
Pod koniec maja poznański sąd aresztował podejrzanego o pedofilię pracownika "Polskich Słowików". Według prokuratury, wykorzystywał on seksualnie trzech chłopców w wieku 13-14 lat. W opinii policji, podejrzany przez co najmniej kilka miesięcy umawiał się z trzema małoletnimi. Ofiary znały go, wszyscy byli sąsiadami z tego samego osiedla. Podczas spotkań, do których dochodziło w jego domu lub w plenerze, małoletni byli wykorzystywani seksualnie. Niektóre ze spotkań były nagrywane na taśmach wideo. Policjanci znaleźli je w domu aresztowanego wówczas mężczyzny.
Prokuratura przyjęła, że Wojciech A. K. "wymuszał odbywanie stosunków z chłopcami, wykorzystując stosunek zależności jako dyrektor chóru" - wyjaśnił Adamski. Grozi mu za to kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
