WAŻNE
TERAZ

Autostrada zablokowana po karambolu. Zginęła kobieta

„Mój syn kopie i bije, boję się o jego otoczenie”

Czy ADHD kwalifikuje dziecko do specjalnych warunków nauczania? – takie pytanie nasunęło się większości Internautów po przeczytaniu artykułu „6-latek dusił skakanką przedszkolaka” . Wielu komentujących sprawę rodziców przyznaje, że ich dziecko było bite w przedszkolu lub szkole przez kolegę z nadpobudliwością psychoruchową. Wirtualna Polska postanowiła przyjrzeć się tej sprawie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

„Moja córka chodzi do przedszkola. W jej grupie jest także czteroletni chłopiec z ADHD. Prawie codziennie moje dziecko skarży się, że jest duszone i kłute w oko. Mam czekać, aż zrobi jej krzywdę? Boję się!” – pisze Internautka o nicku magda_chr. Podobne odczucia ma Cyrkonia: „Rok temu mój syn, uczęszczający do piątej klasy szkoły podstawowej, został zaatakowany przez ucznia z ADHD z klasy drugiej. Rzucił się na mojego syna, przewrócił go na boisku szkolnym, a na przerwie skopał go po głowie. Syn miał krwiaka na skroni i żuchwie. Kazano mi jechać na obdukcję do szpitala. Dzięki Bogu, skończyło się tylko na obserwacji pod kątem wstrząśnienia mózgu. (...) Zapytałam, jakie konsekwencje zostały wyciągnięte od tego ucznia, a nauczycielka powiedziała, że największą karą jest przyjazd policji. Szok! Takie dzieci powinny przebywać gdzie indziej...”

Charakterystyczne cechy dziecka z ADHD (z ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder) to brak koncentracji, impulsywność, nadmierna ruchliwość i kłopoty w relacjach z innymi dziećmi. W Polsce z chorobą to boryka się ok. 3-5% dzieci w wieku wczesnoszkolnym (7 - 13 lat), głównie chłopców. Szacuje się, że tylko ok. 20% ogólnej liczby dzieci z nadpobudliwością psychoruchową jest objęte specjalistycznym leczeniem – podaje serwis adhd.info.pl.

Dzieci z ADHD należy izolować?

Iwona Chądrzyńska z Warszawskiej Grupy Psychologicznej przyznaje, że ADHD kwalifikuje dziecko do specjalnych warunków nauczania. Podobne warunki muszą być jednak ujęte w opinii lub orzeczeniu Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i każdy nauczyciel musi dostosowywać się do takich zaleceń. Jak się okazuje, tworzenie specjalnych klas dla uczniów z ADHD nie jest jednak dla ucznia z nadpobudliwością korzystne. – Jednym z istotnych elementów terapii jest oddziaływanie psychospołeczne, czyli nauka przebywania w normalnym środowisku. Zebranie w jednym miejscu dzieci z tą samą diagnozą mogłoby być destabilizujące dla ich rozwoju – tłumaczy psycholog. Jej zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłyby klasy liczące do 15 uczniów.

Irena Wielowiejska-Comi, psycholog i wiceprezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Nadpobudliwym „Ponad”, zwaraca uwagę, że dzieci z ADHD często „nakręcają się nawzajem”. – Dla ich dobra nie powinny być przetrzymywane w jednej klasie – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską. Tymczasem, jak przekonuje Bożena Janiszewska, psycholog dziecięcy, dobrze, gdyby uczniowie z ADHD byli poddawani specjalnej terapii, uczącej różnych form rozładowywania napięcia psychicznego.

Matka dziecka z ADHD: martwię się o otoczenie syna

Nauczanie dzieci z nadpobudliwością w normalnych klasach, stanowi poważny problem dla ich rodziców. „Jestem mamą chłopca z ADHD. Szkołę prosiłam, błagałam. Pisałam różne podania, żeby mój syn miał indywidualnego nauczyciela, dodatkowego nauczyciela w klasie, abym mogła sama uczyć syna (domowa edukacja); aby nie musiał przebywać w szkole tyle godzin, ile jest to wymagane. Odpowiedź dyrekcji była negatywna. Dziecko uczestniczy w terapii, ale potrzeba czasu, którego brakuje. Martwię się o otoczenie syna...” – pisze 000.

Zdaniem Ireny Wielowiejskiej-Comi dzieci z nadpobudliwością wymagają wzmożonej uwagi ze strony wychowawców. – Podczas gdy uczeń z prawidłową samokontrolą poradzi sobie, gdy np. nauczyciel wyjdzie z klasy, inaczej jest w przypadku dziecka z ADHD. Może się to okazać dla niego zbyt silnym bodźcem, by potrafiło zachować równowagę psychiczną – mówi Wielowiejska. Tłumaczy, że dzieci z nadpobudliwością przeżywają świat niezwykle emocjonalnie, co przekłada się u nich na wzmożoną impulsywność.

Psycholog: liczy się zrozumienie

Zachowanie dzieci z ADHD, wynikające z choroby, często powoduje złość, rozdrażnienie i strach wśród szkolnych kolegów. Jeden z takich przypadków opisuje roznera: „W grupie przedszkolnej mojej córki znajduje się chłopiec z ADHD. Bardzo często dochodzi do agresywnych zachowań z jego strony. Moja córka bardzo się go boi, ponieważ chłopiec codziennie bije, kopie i szczypie inne dzieci. Jego zachowanie powoduje, że inne maluchy (i moja córka) przestają lubić przedszkole”.

Iwona Chądrzyńska zauważa, że często nauczyciel karze całą klasę za nieodpowiednie zachowanie jednego ucznia z ADHD („A teraz wyjmijcie kartki, będzie klasówka, bo wasz kolega cały czas chodził po klasie”). – Nic więc dziwnego, że inni uczniowie go nie lubią – zauważa psycholog. Zdaniem Chądzyńskiej szczególna rola wychowawcza spoczywa w takiej sytuacji na nauczycielu. Choć, jak dodaje, nie bez znaczenia jest również współpraca na linii szkoła-rodzice: „U dzieci z ADHD często pojawiają się objawy wtórne pod postacią depresji, niskiej samooceny, ogromnych trudności szkolnych. Im bardziej nauczyciele i koledzy odrzucają takiego ucznia, tym bardziej chce on zwrócić na siebie uwagę. Dlatego tak ważna jest wzajemna pomoc, zrozumienie i wymiana poglądów”.

ADHD jest najczęstszym zaburzeniem wieku rozwojowego. W zależności od szacunków, dotyczy ono od 2,5 do nawet 16% dzieci w wieku szkolnym, głównie chłopców. Zdaniem Iwony Chądrzyńskiej, do gabinetów psychologicznych zgłasza się obecnie dużo więcej rodziców z dziećmi cierpiącymi na nadpobudliwość, niż jeszcze kilka lat temu. – Wpływa na to większa świadomość pedagogów, rodziców, jak również samych specjalistów – przyznaje psycholog.

Problem czy wymówka?

Internauci Wirtualnej Polski zwracają uwagę na fakt, że termin ADHD jest często nadużywany w stosunku do dzieci niezdyscyplinowanych i ruchliwych. „Teraz wszystko zwalają na ADHD, a nie powiedzą o tym, że rodzice źle wychowali dziecko. Maluchom teraz na wszystko się pozwala. To wyłącznie wina rodziców, którzy odpuszczają sobie wychowanie takiego dziecka, bo po co, skoro jest nadpobudliwy, bo ma ADHD” – pisze Aga. Podobnie uważa elite: „ADHD to wytłumaczenie dla nieudolnych rodziców”.

Zdaniem Ireny Wielowiejskiej-Comi, choć termin „nadpobudliwość” bywa nadużywany, nie deprecjonuje to istoty choroby. – Takie dzieci nie potrafią kierować swoim działaniem z powodu wytwarzania w mózgu zbyt małej ilości serotoniny i niektórych innych neuro-przekaźników. Na dodatek, gdy dziecko jest zmęczone bądź zestresowane, dopamina szybko się rozpada. Wskutek tego maluch nie potrafi kontrolować swojego zachowania – tłumaczy.

Agresja nie jest cechą diagnostyczną ADHD. Jeżeli się pojawia, to jako impulsywna reakcja na nie radzenie sobie z sytuacją. – Niewłaściwe postępowanie wobec tych dzieci prowadzi do poważnych powikłań, które objawiają się między innymi agresją impulsywną, niekontrolowaną. Można ją rozumieć jako rozpaczliwy krzyk o pomoc, chociaż sprawia wrażenie niestosownego zachowywania się – mówi Irena Wielowiejska-Comi.

Jak pokazują komentarze Internautów, podobne dysfunkcje nie wykluczają osiągnięcia sukcesu w dorosłym życiu. – Mam 30 lat i jestem dyrektorem w wielkim koncernie działającym na polskim rynku. Odniosłem wiele sukcesów zawodowych i prywatnych. Jako dziecko na 100% miałem ADHD. Teraz, jak obserwuję syna siostry, który ma stwierdzoną nadpobudliwość, to jakbym siebie widział. Osiągnąłem naprawdę wiele. Skończyłem studia, mam bardzo dobrą posadę, rodzinę, którą kocham – cieszy się Adam.

Anna Sztandera, Wirtualna Polska

Gdzie szukać pomocy? Na stornie * www.adhd.org.pl*specjalista Irena Wielowiejska-Comi udziela na forum bezpłatnych porad (zakładka „psycholog radzi”).

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Makabryczne odkrycie w Słupsku. Poćwiartowane ciało ukryte w walizce
Makabryczne odkrycie w Słupsku. Poćwiartowane ciało ukryte w walizce
Ocena rządu Tuska. Jest nowy sondaż
Ocena rządu Tuska. Jest nowy sondaż
Szojgu spotyka się z Chinami. Ważne rozmowy przed przyjazdem USA
Szojgu spotyka się z Chinami. Ważne rozmowy przed przyjazdem USA
Tajemnicze zachowanie na Okęciu. 28-latek sparaliżował ruch na wiele godzin
Tajemnicze zachowanie na Okęciu. 28-latek sparaliżował ruch na wiele godzin
Gęsta mgła na autostradzie. W wypadku zginęła kobieta
Gęsta mgła na autostradzie. W wypadku zginęła kobieta
Słowo przeciwko słowu. Ukraińcy zaprzeczają doniesieniom Rosjan ws. przejęcia Pokrowska
Słowo przeciwko słowu. Ukraińcy zaprzeczają doniesieniom Rosjan ws. przejęcia Pokrowska
Napad niczym z filmów akcji. Włoscy przestępcy to profesjonaliści
Napad niczym z filmów akcji. Włoscy przestępcy to profesjonaliści
Zwrot ws. zabójstwa Ziętary. Czarzasty o Nawrockim: "Nie jest Bogiem" [SKRÓT PORANKA]
Zwrot ws. zabójstwa Ziętary. Czarzasty o Nawrockim: "Nie jest Bogiem" [SKRÓT PORANKA]
Szpiegował w Polsce na rzecz Rosji. Poszukiwany jest listem gończym
Szpiegował w Polsce na rzecz Rosji. Poszukiwany jest listem gończym
"Źle to wygląda". Tusk komentuje weto Nawrockiego
"Źle to wygląda". Tusk komentuje weto Nawrockiego
Kto nowym liderem Polski 2050? Wiceminister wskazał jedno nazwisko
Kto nowym liderem Polski 2050? Wiceminister wskazał jedno nazwisko
Poufne dokumenty znalezione nad Wisłą. Działania Straży Miejskiej
Poufne dokumenty znalezione nad Wisłą. Działania Straży Miejskiej