Mocne słowa Dudy. "My gramy uczciwie"
- Liczę na to, że polityka w Unii Europejskiej będzie po prostu uczciwa. My gramy uczciwie - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda pytany, czy środki dla Polski z funduszy spójności są zagrożone.
Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej w środę został zapytany, czy środki dla Polski z funduszy spójności są zagrożone. - O ile wiem, na razie tylko media, czyli państwo, piszecie o tym, że środki mogłyby nie trafić (do nas - red.) z funduszy spójności. Natomiast powiem tak: ja liczę na to, że polityka w Unii Europejskiej będzie po prostu uczciwa. Jeżeli będzie uczciwa to wystarczy. My gramy uczciwie - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wizyty budowy tunelu na "Zakopiance".
Doniesienia mediów ws. środków z funduszy spójności
Z opublikowanego w poniedziałek przez "Rzeczpospolitą" artykułu wynika, że Bruksela miała wstrzymać "praktycznie wszystkie fundusze dla Polski, dopóki nie naprawimy sądownictwa". Jak napisano, chodzi przede wszystkim o wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i związanej z tym konieczności przywrócenia do pracy sędziów odsuniętych przez tę izbę oraz zagwarantowanie sędziom prawa do zadawania pytań prejudycjalnych do TSUE, czyli w praktyce wniosków o interpretację prawa UE.
"ID co prawda już nie istnieje - została zastąpiona nową Izbą Odpowiedzialności Zawodowej - ale nie zostały wypełnione pozostałe warunki" - czytamy w "Rz".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Również "Financial Times" cytował anonimowych urzędników KE twierdzących, że większość nowych funduszy spójności z lat 2021-2027 jest na razie niedostępna dla Polski. Nasz kraj może natomiast korzystać z funduszu spójności z lat 2014-2020. Jak twierdzi "FT" przyczyną ma być brak porozumienia między Brukselą a Warszawą w sprawie reformy sądownictwa. Jak relacjonuje brytyjski dziennik, zmiany dokonane w ostatnim czasie przez polski rząd KE ma uznawać za niewystarczające.