Mocne słowa autora Pomnika Katyńskiego w Jersey City. Mówi o wkroczeniu na drogę sądową
Rzeźbiarz Andrzej Pityński jest zaskoczony. Nie wiedział o planach usunięcia jego dzieła z miejsca nad rzeką Hudson, naprzeciw Manhattanu. - Wierzę w to, że amerykańska mądrość zwycięży i pomnik tam zostanie - podkreśla artysta.
04.05.2018 23:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Jestem kompletnie zaskoczony, że wytworzyła się taka sytuacja. Ani ja nic o tym nie wiedziałem, ani Komitet Katyński nic o tym nie wiedział. Dowiedzieli się o tym pocztą pantoflową i próbują się skontaktować z burmistrzem Jersey City. Słyszałem, że mają umówione jakieś spotkanie. Tyle mogę o tym powiedzieć. Wierzę w to, że amerykańska mądrość zwycięży i pomnik tam zostanie - cytuje rzeźbiarza polstanews.pl, powołując się na PAP.
Według Andrzeja Pityńskiego w Stanach Zjednoczonych trwa akcja usuwania pominików postaci, których zasługi są obecnie umniejszane za ich działalność polityczną i społeczną. - W Ameryce okropne rzeczy wyprawia się z pomnikami. Ściągają wiele dzieł z wojny secesyjnej wspaniałych rzeźbiarzy, gdzieś je przechowują. Nie jest to sytuacja ciekawa - dodał.
Jednocześnie Pityński nie chce nikogo posądzać o zmowę w sprawie Pomnika Katyńskiego. Zaznacza jednak, że decyzja ws. usunięcia pomnika zapadła "za plecami" amerykańskiej Polonii. - Jeśli sprawa się nie wyjaśni, to Komitet Katyński, na którego czele stoi Krzysztof Nowak, wystąpi na drogę sądową. Prawda jest po naszej stronie. Kilkadziesiąt lat temu miasto dało nam miejsce pod pomnik i nie powinien on być ruszany - zaznaczył rzeźbiarz.
O sprawie pomnika pisaliśmy jako jedni z pierwszych w Polsce. M. in. po naszej publikacji sprawa została nagłośniona, stanowisko zabrał też polski ambasador Piotr Wiliczek.
Pomnik w 2016 roku odwiedziła para prezydencka, a Pityński został 11 listopada 2017 roku odznaczony przez prezydenta Dudę Orderem Orła Białego - najwyższym polskim odznaczeniem państwowym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: polsatnews.pl