Mnisi podpalili się na znak protestu, jeden nie żyje

Trzech mnichów buddyjskich podpaliło się w prowincji Syczuan na znak protestu przeciwko polityce władz chińskich wobec Tybetu. Jeden z nich zmarł, dwaj są w ciężkim stanie - poinformowało Radio Wolna Azja.

Do incydentu doszło w autonomicznej tybetańskiej prefekturze Kandze (chiń. Garze) w Syczuanie. 23 stycznia chińskie służby bezpieczeństwa strzelały tam do kilku tysięcy Tybetańczyków domagających się powrotu dalajlamy i wolności dla Tybetu. Zginęło wtedy co najmniej 6 Tybetańczyków. Chińskie władze twierdziły, że zginęło dwóch demonstrantów obrzucających kamieniami posterunki policji.

Jeśli doniesienia Radia Wolna Azja potwierdzą się, będzie to oznaczało, że w ciągu 11 miesięcy śmierć wskutek samopodpaleń poniosło co najmniej 13 z 19 osób, które się ich dopuściły.

Tybetańczycy (1,5 mln ludzi) stanowią trzy czwarte mieszkańców prefektur Aba i Garze, które obejmują powierzchnię 230 tys. km kw., równą terytorium Wielkiej Brytanii.

Garze i Aba tradycyjnie wchodziły w obręb historycznego regionu Kham, słynącego z wojowników i powstańczych tradycji. Bitni Tybetańczycy z Khamu - Khampowie - zdaniem wielu ekspertów zawsze manifestowali wolę niepodległości czy to wobec Pekinu, czy Lhasy, a jednocześnie mają bardzo silne poczucie tożsamości tybetańskiej.

Według obrońców praw człowieka samobójstwa przez samospalenie stanowią desperacką odpowiedź na represje kulturalne i religijne Pekinu w tybetańskich rejonach Syczuanu. Ludzi, którzy dokonują tam samopodpaleń, chiński MSZ nazywa terrorystami i obwinia krytykującego je dalajlamę o nawoływanie do separatyzmu.

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala