Mniejsza pomoc dla niektórych regionów Niemiec
Komisarz UE ds. polityki regionalnej Danuta
Huebner spotkała się w Dreźnie z przedstawicielami
władzami wschodnioniemieckich krajów związkowych, które od 2007
roku mają otrzymywać mniejsze wsparcie z kasy unijnej.
02.05.2005 | aktual.: 02.05.2005 21:02
Na spotkaniu z władzami landów Saksonia, Brandenburgia, Turyngia, Saksonia-Anhalt i Berlin poruszano kwestie związane z przyznaniem im unijnych funduszy strukturalnych w nowym planie budżetowym UE na lata 2007-2013 - poinformowała PAP rzeczniczka saksońskiej kancelarii Patricia Vernhold.
W nowym planie budżetowym Unii miasta Lipsk, Halle oraz Południowo-Zachodnia Brandenburgia mogą utracić prawo do funduszy w najwyższej wysokości. Jednak pomoc dla wschodnioniemieckich landów będzie napływać nadal - powiedziała Huebner.
Komisarz zapewniła, że uwzględni problemy wschodnich Niemiec - podała agencja dpa. Warunkiem - dodała Huebner - jest jednak aprobata przez kraje Unii Europejskiej propozycji budżetu. Jeżeli kraje członkowskie obniżą kwotę proponowaną przez Komisję Europejską, UE zabraknie pieniędzy i regiony dostaną mniej środków - wyjaśniła.
Komisja zaproponowała budżet na poziomie 1,14% dochodu narodowego brutto (DNB) Unii. Tę propozycję popiera Polska, pozostałe nowe kraje Unii oraz siedem "dawnych" członków wspólnoty. Natomiast Niemcy, Holandia, Wielka Brytania, Szwecja, Francja i Austria chcą ograniczenia wydatków do 1 proc. DNB. Decyzja o kształcie budżetu może zapaść już w czerwcu.
Huebner zwiedziła dwa saksońskie zakłady z branży informatycznej - SAW COMPONENTS Dresden GmbH oraz AMTC. Dzięki unijnym funduszom strukturalnym Saksonia stała się ośrodkiem przemysłu mikroelektronicznego w Niemczech.
Niemcy otrzymają w latach 2000-2006 unijną pomoc w wysokości ok. 32 mld euro. Na wschodnie landy z tej sumy przypada 23 mld euro. Saksonia z 5,1 mld euro jest największym odbiorcą pomocy strukturalnej.
Jacek Lepiarz