Młodzi z PO i PSL rzucają rękawicę kolegom z PiS
Działacze młodzieżówek PO i PSL wzywają do debaty młodych przedstawicieli innych partii, przede wszystkim PiS. Jak mówili, chcą się przekonać, czy młodzi ludzie, występujący na billboardach PiS, są gotowi do takiej rozmowy.
19.09.2011 | aktual.: 19.09.2011 16:20
Krzysztof Kosiński z Forum Młodych Ludowców przypomniał na konferencji prasowej, że debatę młodych przedstawicieli ugrupowań parlamentarnych proponował już w ubiegły piątek.
- Dziś ze mną jest Dariusz Dolczewski, szef młodzieżówki PO i razem występujemy z tą inicjatywą; razem proponujemy innym partiom wytypowanie młodych ludzi, by stanęli do takiej debaty - powiedział.
- Na wyborczych plakatach PiS widzimy młode, ładne sympatyczne buzie kandydatek tej partii - mówił Kosiński. Na billboardach PiS znalazły się m.in. Sylwia Ługowska, Ilona Klejnowska i Magdalena Żuraw.
Kosiński pytał, czy "to tylko sztucznie wykreowany wizerunek na potrzeby kampanii wyborczej, czy to wyborcze 'aniołki' czy 'paprotki'". Jak mówił, chce się przekonać, czy młodzi przedstawiciele PiS są gotowi do rozmowy.
Oświadczył, że chce się przekonać, czy młodzi przedstawiciele PiS są gotowi do rozmowy. - Chcemy dowiedzieć się, czy oprócz tego wizerunku, oprócz takiego stania za prezesem i robienia mu dobrego tła, jest jeszcze coś więcej - powiedział. Chcę się także przekonać - mówił - "jakie jest naprawdę Prawo i Sprawiedliwość i jaki jest (...) ten prawdziwy Jarosław Kaczyński".
- Zapewne padnie pytanie, gdzie ta debata miałaby się odbyć. Tu inicjatywę pozostawiamy (...) mediom. Natomiast ja osobiście jestem gotowy pójść do jaskini lwa i dyskutować z przedstawicielami PiS w siedzibie PiS - oświadczył.
Także przewodniczący stowarzyszenia Młodzi Demokraci (młodzieżówki PO) Dariusz Dolczewski mówił, że debata może się odbyć w siedzibie PiS lub "w każdym innym miejscu".
Zaznaczył, że przedstawiciele PO i PSL wzywają młodych z innych partii na debatę "w sprawach młodzieżowych". - Liczymy, że któraś z kobiet prezentowanych tak ładnie na billboardzie odpowie na tę prośbę, stawi się do debaty - oświadczył.
Dolczewski wyraził też nadzieję, że prezes PiS Jarosław Kaczyński "zezwoli młodym działaczkom" na udział w debacie. Według niego, prezes PiS udowodniłby tym samym, że "nie traktuje młodych ludzi, młodzieży, ale też kobiet, tylko przedmiotowo i na potrzeby kampanii wyborczej". "Liczymy też, że te młode działaczki zaprezentują odpowiedzialny, prawdziwy program i zajmą się sprawami młodzieżowymi poza tylko fasadowym pokazywaniem siebie i młodych ludzi" - mówił. Zapewnił też, że działacze młodzieżówek PO i PSL chcą pokazać, co obecny rząd zrobił dla młodych ludzi. "O tym rozmawialiśmy już wielokrotnie i prezentowaliśmy te dokonania. Wiemy, że tego jest dużo i młodzi ludzie o tym pamiętają. Teraz chcemy rozmawiać o tym, co możemy dalej zrobić, jaki jest następny krok, co więcej możemy zrobić dla młodego pokolenia i młodych ludzi" - powiedział. W jego ocenie, otwarcie PiS - jak mówił - na młodzież "to jest po prostu ściema".