Mleczak: przetarg wyłonił najlepszą ofertę
Przetarg na zakup samolotu wielozadaniowego przeprowadzony był zgodnie z zasadami zaakceptowanymi wcześniej przez wszystkich oferentów. Po ogłoszeniu wyników przetargu nie wpłynął żaden protest.
W ten sposób rzecznik Ministra Obrony Narodowej płk Eugeniusz
Mlaczak skomentował w sobotę fakt skrytykowania przez
przewodniczącego Komisji Europejskiej Romano Prodiego, zakupu
przez Polskę myśliwców F-16.
19.04.2003 | aktual.: 19.04.2003 14:43
"Przetarg był przeprowadzony według jasnych kryteriów zaakceptowanych przez wszystkich oferentów stających w przetargu. Zasady były przejrzyste, a cała procedura prawidłowa. Świadczy o tym chociażby fakt, że nikt nie złożył protestu po ogłoszeniu wyników przetargu - to się nie zdarza przy tak wielkich kontraktach" - powiedział.
Mleczak przypomniał jednocześnie, że wygrała oferta najlepsza i najbardziej perspektywiczna z polskiego punktu widzenia.
Prodi przyznał w wywiadzie, że dziesiątka nowych państw wchodzących do Unii optuje raczej za polityką atlantycką niż europejską i zwrócił uwagę na konieczność wspólnej europejskiej polityki zagranicznej.
Zdaniem szefa Komisji UE list Ośmiu i list tzw. Grupy Wileńskiej popierające USA w wojnie z Irakiem "podzieliły Europę". Prodi jest zdania, że państwa przystępujące do UE teraz muszą uświadomić sobie, że "kto wchodzi do Europy jest przyjmowany do rodziny" a także zdać sobie sprawę, że "nie można, mając portfel w Europie, powierzać Stanom Zjednoczonym gwarantowania jego bezpieczeństwa".
Prodi powołuje się na rozmowę z prezydentem Kwaśniewskim i oświadcza, że "nie cieszy fakt, iż w dzień po podpisaniu traktatu w Atenach, Polska podpisała gigantyczny kontrakt na zakup amerykańskich myśliwców".