Polska"Mistrz klawiatury" nie ma rekomendacji MEN

"Mistrz klawiatury" nie ma rekomendacji MEN

Program komputerowy "Mistrz klawiatury" - dodatek do podręcznika "Informatyka" - zawiera grę będącą symulacją ataku na Manhattan. Obecna wersja programu, zawierająca gry komputerowe, nie ma rekomendacji MEN - twierdzi resort.

17.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Podręcznik dla gimnazjalistów ukazał się nakładem Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych. Producentem towarzyszącego mu programu "Mistrz klawiatury" (zawartego na płycie CD) jest firma Nahlik Soft z Krakowa.

Program powstał kilka lat temu i został wpisany przez MEN na listę środków dydaktycznych. Podręcznik może funkcjonować bez płyty i płyta bez podręcznika również. Kontrowersyjna gra nie znalazła się wśród ćwiczeń zalecanych w książce - czytamy w oświadczeniu rzecznika prasowego WSiP, Doroty Oleksiak.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, aby książka uznana została oficjalnie za podręcznik szkolny musi zostać ona zatwierdzona przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. W podręczniku musi znaleźć się obowiązkowo adnotacja, że jest to podręcznik zatwierdzony przez MEN do użytku szkolnego. Wydawca książki ubiegający się o zatwierdzenie musi przedstawić Ministerstwu Edukacji 3-4 pozytywne recenzje napisane przez oficjalnych rzeczoznawców z resortu.

Podręcznik do informatyki dla gimnazjum wydany przez WSiP przeszedł całą procedurę i został zatwierdzony jako podręcznik szkolny. Procedura nie objęła towarzyszącej mu płyty CD zawierającej program "Mistrz klawiatury" - poinformowała Maria Branecka, naczelnik wydziału wyposażeń i wydawnictw Ministerstwa Edukacji.

Program "Mistrz klawiatury" jako "środek dydaktyczny" przeszedł odrębną procedurę i uzyskał prawo do umieszczenia na nim adnotacji "zalecany przez MEN do użytku szkolnego", z tym że rekomendację otrzymała poprzednia wersja tego programu z 1998 r. nie zawierająca gier - wyjaśniła Branecka.

To, że producent na obecnej wersji umieścił informację, że jest to środek dydaktyczny zalecany do użytku szkolnego, jest nadużyciem z jego strony. Producent nie miał prawa tego zrobić - uważa Branecka. (mk)

książkamistrzinformatyka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)