Misiewicz pracuje w MON? Bochenek: powiem szczerze, że nie wiem
Co dalej z karierą Bartłomieja Misiewicza? Na to pytanie odpowiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek podczas konferencji prasowej. - Powiem szczerze, nie wiem, czy Misiewicz pracuje w MON, czy nie (...) Nie śledzę kariery zawodowej Misiewicza, jak również innych osób - wyjaśnił Bochenek.
Rzecznik rządu dodał, że to pytanie należy zadać "bezpośrednio MON, bo to minister i również podległe jemu służby prowadza politykę kadrową w tym resorcie". - Wiem tylko, że nie jest rzecznikiem i współpracuję z zupełnie inną osobą - dodał Bochenek.
Gęste, czarne chmury zbierają się nad Bartłomiejem Misiewiczem już od dawna. Obecnie już nawet wicepremier Piotr Gliński mówił o nim źle. - Powinien zniknąć ze sceny publicznej. Nawet jeżeli nie zrobił tego, co mu się przypisuje to jest duże obciążenie wizerunkowe dla nas. Nie ma sensu brnąć w ten problem. Jest wiele obszarów działalności, którymi mógłby się zająć w ciszy gabinetów i wiele pożytecznych rzeczy dla Polski jeszcze można zrobić -skomentował zamieszanie wokół Misiewicza Piotr Gliński.
Wcześniej resort zapewniał, że Bartłomiej Misiewicz nadal przebywa na urlopie. - Sytuacja jest jeszcze niewyjaśniona. Będziemy informować, jeśli coś się w tym temacie zmieni - poinformowano nas w MON.
Nadal nie ma też oficjalnych informacji, na jakim stanowisku pozostaje Misiewicz. Miał bowiem przestać pełnić funkcję rzecznika prasowego, a pozostać szefem gabinetu politycznego. Jak jednak dowiadujemy się w MON, na jakim stanowisku będzie Misiewicz, okaże się dopiero, gdy wróci z urlopu.