Mirosław Drzewiecki wraca do "dzikiego kraju"
Mirosław Drzewiecki (54 l.), kończy urlop na słonecznej Florydzie i wraca w przyszłym tygodniu do Polski - dzikiego kraju, jak to sam określił w jednym z wywiadów. Zaraz po powrocie były minister sportu ma się stawić u Donalda Tuska (53 l.). I wytłumaczyć z wypowiedzi krytykujących ojczyznę.
12.03.2010 | aktual.: 12.03.2010 11:55
Na Florydzie Drzewiecki odreagowywał stres po przesłuchaniu przez komisję hazardową. Był też częstym gościem na polu golfowym. Tuż po powrocie Miro, który niedawno tłumaczył się posłom ze swego udziału przy tworzeniu ustawy hazardowej, będzie tłumaczył się premierowi.
Szef rządu sam chce usłyszeć, dlaczego były minister nazwał Polskę "dzikim krajem". – Mirosław Drzewiecki miał sporo czasu, żeby się zastanowić i chyba już więcej nie pozwoli sobie na takie wypowiedzi – powiedział premier Donald Tusk (53 l.).
W sejmowych kuluarach, choć premier tego nie potwierdza, coraz głośniej mówi się o tym, że Drzewiecki zostanie poproszony o oddanie parlamentarnego mandatu.
Polecamy w wydaniu internetowym eFakt.pl:
Tu byłem, Krystian. On przeżył pod lodem!