"Mirage" - na patrole do Kirgistanu
Do Kirigistanu przyleciało pierwszych sześć francuskich myśliwców "Mirage". Niedługo dołączą do nich dwa samoloty zaopatrzeniowe oraz kontyngent wojsk.
Jak pisze Niezawisimaja Gazeta liczebność francuskiego kontyngentu nie jest jeszcze znana.
01.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Obecnie w Kirgizji stacjonuje 1100 żołnierzy biorących udział w operacji "Trwała wolność". 650 z nich to Amerykanie. Niedawno przybyli Hiszpanie, a w najbliższym czasie spodziewani są Australijczycy, Duńczycy, Włosi i Turcy. Planuje się, że na terytorium Kirgizji będzie około 5 tys. żołnierzy i 50 samolotów.
Oficjalnie francuskie samoloty mają patrolować terytorium Afganistanu. Władze w Biszkeku mają jednak nadzieję, że wojska koalicji pomogą zwalczać działające na jej terytorium ugrupowania islamskie - między innymi - w Kotlinie Fergańskiej.
Według innych źródeł, na które powołuje się Niezawisimaja Gazeta, samoloty mogą być też wykorzystane do patrolowania terytoriów innych państw Wspólnoty Niepodległych Państw.
Gazeta zwraca też uwagę, że przybycie obcych wojsk wywołało panikę mieszkającej w Kirgizji ludności rosyjskiej. Niektórzy z nich zwracają się do ambasady Federacji Rosyjskiej o przyznanie obywatelstwa. Rosja porzuciła Kirigizję, czas się stąd wynosić - mówią. (an)