Mioblasty na serce bez operacji
Pierwsze na świecie zabiegi bezoperacyjnego
wszczepienia młodych komórek mięśniowych - mioblastów - do mięśnia
sercowego wykonali poznańscy naukowcy - poinformował w piątek szef
zespołu zabiegowego prof. Tomasz Siminiak.
23.05.2003 | aktual.: 23.05.2003 14:38
"W miniony piątek przeprowadziliśmy - jako pierwsi na świecie - zabieg bezoperacyjnego wszczepienia komórek macierzystych do uszkodzonego zawałem mięśnia sercowego. Dwaj pacjenci poddani zabiegowi czują się dobrze" - poinformował podczas konferencji prasowej prof. Tomasz Siminiak - ordynator oddziału kardiologicznego Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu.
16 maja zabiegowi zostali poddani dwaj 50-letni mężczyźni. Zabieg opracowali i przeprowadzili poznańscy lekarze i naukowcy z Akademii Medycznej, Szpitala Wojewódzkiego, Instytutu Genetyki PAN.
U chorych rozpoznano znaczne uszkodzenie serca oraz brak poprawy kurczliwości w miejscu uszkodzenia po zastosowaniu leków zmuszających organ do intensywniejszej pracy. Pacjentom pobrano z uda mioblasty, a następnie namnożono je w Instytucie Genetyki PAN u prof. Macieja Kurpisza.
Namnożone komórki przy pomocy systemu cewników z głowicą ultrasonograficzną wprowadzono do uszkodzonego fragmentu mięśnia sercowego poprzez zatokę wieńcową i żyły serca.
"Dzięki wykorzystaniu systemu cewników mioblasty można wszczepiać kilkakrotnie. Dzięki temu skuteczność ich działania może być większa. Dotychczas wszczepianie mioblastów odbywało się podczas operacji kardiochirurgicznych i było zabiegiem jednorazowym. W przypadku zastosowania komórek z własnych mięśni chorego nie istnieje zagrożenie odrzucenia przeszczepu przez organizm" - poinformował prof. Siminiaka
Zawał serca, następujący w wyniku zamknięcia tętnicy wieńcowej, powoduje na pewnym obszarze mięśnia sercowego martwicę. Jeżeli pacjent przeżyje ostry okres zawału, martwa tkanka zmienia się w bliznę, która nie wykonuje funkcji skurczowej. Brak funkcji skurczowej doprowadza do niewydolności krążenia, która jest główną przyczyną inwalidztwa u pacjentów po przebytym zawale.
W grudniu 2001 roku ten sam zespół lekarzy dokonał nowatorskich zabiegów leczenia blizn pozawałowych namnożonymi komórkami - mioblastami - pobranymi z mięśni szkieletowych pacjentów, jednak tamte operacje przeprowadzono równolegle z operacjami kardiochirurgicznym. Po pierwszej fazie badań klinicznych u wszystkich pacjentów leczonych tamtą metodą zaobserwowano poprawę wydolności serca.
Badania nad nowymi metodami leczenia mięśnia sercowego prowadzone w Poznaniu nie są finansowane ze środków Komitetu Badań Naukowych. Poznańscy naukowcy złożyli wniosek o sfinansowanie tych badań ze środków Komisji Europejskiej.
Niewydolność krążenia po zawale serca dotyczy rocznie kilkuset tysięcy pacjentów.(iza)