Mińsk. W protestach zatrzymanych ponad 500 osób
- Ponad 500 osób zostało zatrzymanych w Mińsku podczas protestów przeciwko Alaksandrowi Łukaszence i jego zwycięstwu w sierpniowych wyborach prezydenckich - taką informację przekazało białoruskie Centrum Praw Człowieka "Wiasna".
Od 9 sierpnia przez Białoruś przetacza się fala protestów obywateli, którzy nie zgadzają się z wynikami wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Aleksander Łukaszenko i uważają, że zostały one sfałszowane.
W niedzielnym proteście, który przeszedł w Mińsku, zatrzymanych zostało 500 osób. Wśród zatrzymanych są znani sportowcy m.in.: srebrny medalista olimpijski w dziesięcioboju z 2008 roku Andrej Krauczanka i wielokrotny mistrz Białorusi w kick-boxingu i tajskim boksie Iwan Hanin, a także Miss Białorusi z 2008 roku Wolha Chiżynkowa.
Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy, poinformowało, że zatrzymani zostali również przedstawiciele mediów: fotoreporterzy Światasłau Zorki i Wiktar Wołaczka oraz dziennikarka agencji BiełaPAN Jana Ausiajuszkina.
Koronawirus. Jerzy Polaczek o koronasceptykach: "szaleńcy"
Funkcjonariusze sił specjalnych uzbrojeni w armatki wodne
Przed niedzielnym protestem niezależne kanały na Telegramie apelowały o gromadzenie się koło mińskiego ratusza. Wszystkie okoliczne ulice zostały jednak zablokowane przez służby bezpieczeństwa, które zatrzymywały ludzi próbujących dostać się na miejsce protestu.
Demonstranci podjęli próbę wyjścia na prospekt Maszerowa. W tym miejscu czekały jednak na protestujących setki funkcjonariuszy sił specjalnych, wyposażonych w  armatki wodne. Manifestanci ruszyli w inną stronę i zostali rozpędzeni.
Reżim Aleksandra Łukaszenki stosuje represje wobec protestujących i niezależnych dziennikarzy. Demonstracje kończą się setkami zatrzymań, często dochodzi do aktów przemocy, także wobec dziennikarzy. "Od sierpnia, reżim zatrzymał już ponad 17 tysięcy ludzi", podaje niezależny portal Nasza Niwa.