Ministrze, natychmiast zrób porządek z maturą!
To będzie masakra! 350 tys. tegorocznych maturzystów drży ze strachu przed
egzaminami. Ministerstwo zafundowało im horror pt. "Matura według nowych zasad", w którym będą musieli walczyć o życie. Próbnego egzaminu nie zdał co trzeci uczeń!
Czy to oznacza, że mamy w Polsce ponad 100 tysięcy maturzystów-nieuków? - Nie! Młodzież mamy bardzo zdolną! A takie wyniki na maturze próbnej to wina kiepskiego przygotowania egzaminu - oskarża ministerstwo Elżbieta Łukacijewska z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.
Sami maturzyści są przerażeni: - Zdawałem WOS i wykresy były rozmazane. Nie dało się ich w ogóle rozwiązać - mówi Filip Święcicki z warszawskiego liceum im. Lelewela - tego samego, które ukończył obecny minister edukacji Mirosław Sawicki. - A np. na geografii czas na rozwiązanie zadań był niewystarczający - skarży się Filip. Najgorzej jest z obowiązkowym testem z polskiego. Sprawdzany jest według odgórnego klucza i jeżeli ktoś odpowie tylko trochę inaczej, niż żądają autorzy testów, od razu traci punkty.
Brak sprzętu lub zła jakość odtwarzania tekstów, nieczytelne rysunki, błędy na arkuszach egzaminacyjnych - to kolejne niedociągnięcia, które pojawiły się na maturze próbnej. Niby dlaczego miałoby być inaczej za miesiąc, na prawdziwym egzaminie dojrzałości?
- Wyniki próbnych matur w całym kraju nie były najlepsze. Ale jest jeszcze czas, żeby wszyscy zastanowili się, co trzeba poprawić ? mówi Grażyna Bychawska, wicekurator zachodniopomorski. Tymczasem w jej województwie próbnej matury z matematyki nie zdała połowa uczniów, a jedna trzecia poległa na polskim! Gdzie indziej było podobnie, a niektóre kuratoria wolały w ogóle nie ogłaszać tragicznych wyników!
Minister Sawicki zachowuje też dziwny spokój: - Celem próbnej matury było zapoznanie się z nową formułą i przećwiczenie organizacji egzaminu, a nie sprawdzanie wiedzy uczniów - tłumaczy się.
To skandaliczne tłumaczenia! Każdy maturzysta zawsze traktuje próbny egzamin wyłącznie jako sprawdzenie swojej wiedzy. Żadne sprawy organizacyjne ani nieczytelne wykresy na arkuszach nie mogą mu w tym przeszkadzać. Dotychczas maturę oblewało mniej niż 10% zdających. A skoro teraz próby nie przeszli nawet prymusi, blady strach padł na wszystkich!
Elżbieta Konefał, Klara Klinger