PolskaMinisterstwo zmieniło algorytm - nie wszystkie szkoły dostaną dotacje

Ministerstwo zmieniło algorytm - nie wszystkie szkoły dostaną dotacje

Samorządy w swoich budżetach na bieżący rok
uwzględniły zapowiadaną przez rząd dotację na szkoły. Teraz
okazuje się, że niektóre gminy dostaną nawet o kilka milionów
złotych mniej - pisze "Rzeczpospolita".

Każda gmina w Polsce już wcześniej dopłacała do szkół średnio 30 procent kosztów ich utrzymania. Około 200 samorządom w kraju subwencja nie wystarczała nawet na wypłacenie pensji. Tymczasem Ministerstwo Edukacji, które oblicza, ile komu przysługuje subwencji, zmieniło algorytm, według którego określa kwoty dotacji.

Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich, listę miast i powiatów, które dostaną mniej pieniędzy niż zapowiadało w październiku Ministerstwo Finansów, nazywa listą nieodpowiedzialności. Resort finansów winą za niekorzystną różnicę między obiecaną a przyznaną subwencją, obarcza Ministerstwo Edukacji.

Grażyna Kida z Departamentu Ekonomicznego MENiS, tłumaczy, że w momencie planowania ministerstwo nie wie, ile w danym terenie jest na przykład klas o profilu sportowym czy artystycznym, które są inaczej dotowane. - Dokładne dane mamy dopiero w grudniu. Do Ministerstwa Finansów w październiku przekazujemy meldunki tylko o ogólnej liczbie uczniów - tłumaczy Kida. - Pomyłki statystyczne mogą sięgać 1 procent, a nie jak się zdarzyło 10, a nawet 12 - oburza się Porawski. - W październiku obowiązywał zupełnie inny algorytm naliczania niż w grudniu.

"Rzeczpospolita" podaje o ile mniej dostali subwencji oświatowej: Warszawa - 18,2 mln zł, Poznań - 10 mln zł, Gdańsk - 4 mln zł, Lublin - 5 mln zł, Łódź - 2,7 mln zł, Biała Podlaska - 1,5 mln zł, Białystok - 0,5 mln zł, Chełm - 1,3 mln zł, Suwałki - 750 tys. zł, Wodzisław Śląski - 747 tys. zł, Międzychód - 437 tys. zł, Połczyn Zdrój - 129 tys. zł, powiat Chrzanów - 2,3 mln zł, Inowrocław - ok. 1 mln zł. (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)