Ministerstwo sprawiedliwości chce sędziów na próbę
Szykuje się rewolucja w sądownictwie.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmienić konstytucję, tak aby
sędziowie nie byli powoływani od razu na stałe, ale na kilka lat
próby - pisze "Rzeczpospolita".
09.03.2007 00:25
Dziennik dotarł do najnowszego projektu w tej sprawie. Dziś sędziowie mają bardzo silną pozycję. Są niezawiśli, powoływani na czas nieokreślony, przysługuje im pensja do końca życia.
Każdy sędzia na początku swojej kariery jest asesorem. Już wówczas może wydawać wyroki nawet w ważnych sprawach, decydując np. o tymczasowym aresztowaniu czy umorzeniu śledztwa.
Teraz status sędziego w ustawie zasadniczej ma się zmienić. Sędziowie na kontrakcie zostaną najpierw odesłani do orzekania w drobnych sprawach, np. w sądzie grodzkim, dotyczących pijanych kierowców, chuliganów, nieuczciwych pracodawców. Później mogą być skierowani do poważniejszych zadań.
Dopiero po pomyślnie zaliczonym okresie próbnym zostaną sędziami na czas nieokreślony.
Sprawa jest nader kontrowersyjna. Sędzia na kontrakcie może przecież ulegać różnym wpływom, byle tylko uzyskać bezterminowe powołanie. Trudno powiedzieć, jak duże będzie tego ryzyko, bo ostateczne zasady powoływania określi ustawa, której projektu jeszcze nie ma. (PAP)