PolskaMinister zdrowia: kiedy zagrożone jest życie ludzkie, nie obowiązują żadne klauzule

Minister zdrowia: kiedy zagrożone jest życie ludzkie, nie obowiązują żadne klauzule

Minister zdrowia: kiedy zagrożone jest życie ludzkie, nie obowiązują żadne klauzule
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej
02.06.2014 14:37, aktualizacja: 09.06.2014 09:01

- Kiedy zagrożone jest życie ludzkie, nie obowiązują żadne klauzule - podkreślił Bartosz Arłukowicz. Minister zdrowia odniósł się w ten sposób do podpisanej przez cześć lekarzy deklaracji wiary.

Minister Arłukowicz powiedział w radiowej Jedynce, że NFZ na bieżąco przeprowadza kontrole w szpitalach i przychodniach. Dodał, że zarówno płatnik publiczny, jak i ministerstwo zdrowia, będzie stosowało prawo ludzkie, a wszyscy ci, którzy będą narażali zdrowie, albo bezpieczeństwo pacjenta będą musieli ponieść tego konsekwencje.

Bartosz Ałukowicz zaznaczył, że lekarz oczywiście ma prawo powołać się na klauzulę sumienia i odmówić wykonania jakiegoś świadczenia. Musi jednak wcześniej powiadomić o tym na piśmie swojego przełożonego, wpisać to do dokumentacji i uzasadnić swoją decyzję, a także wskazać pacjentowi placówkę, która go będzie dalej leczyć.

Deklaracja wiary lekarzy

W Polsce jest około 160 tys. lekarzy. Deklarację wiary podpisało na Jasnej Górze 3 tys. medyków. Ma ona być wotum wdzięczności za kanonizację Jana Pawła II. Inicjatorką powstania deklaracji jest dr Wanda Półtawska, przyjaciółka Karola Wojtyły.

Na tablicach napisano m.in., że ludzkie ciało i życie, będące darem Boga, są święte i nietykalne od poczęcia do naturalnej śmierci, a "moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga".

"Jeżeli decyzję taką podejmuje człowiek, to gwałci nie tylko podstawowe przykazania Dekalogu, popełniając czyny takie, jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie, eutanazja, ale poprzez zapłodnienie in vitro odrzuca samego Stwórcę" - napisano w deklaracji.

Podpisujący dokument deklarują też, że "płeć człowieka dana przez Boga jest zdeterminowana biologicznie", "jest nobilitacją, przywilejem", a narządów płciowych "mają prawo używać" osoby związane "świętym sakramentem małżeństwa".

Według deklaracji "podstawą godności i wolności lekarza katolika jest wyłącznie jego sumienie oświecone Duchem Świętym i nauką Kościoła i ma on prawo działania zgodnie ze swoim sumieniem i etyką lekarską, która uwzględnia prawo sprzeciwu wobec działań niezgodnych z sumieniem".

Przeciwko deklaracji wiary protestowały też m.in. SLD i TR. Politycy TR wnioskowali m.in. o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia w tej sprawie. SLD zaapelował do ministra zdrowia, by ten zapewnił pacjentów, że lekarze, którzy będą odmawiali ich przyjęcia, powołując się na deklarację wiary, stracą kontrakty w ramach NFZ.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także