Minister ujawnił receptę lekarza. "Zło zaczyna się od tego, że nie reagujemy"
Piotr Pisula w rozmowie z WP przyznaje, że długo się wahał, czy podejmować kroki prawne przeciwko Adamowi Niedzielskiemu. Minister zdrowia ujawnił receptę, jaką wystawił sobie lekarz. Teraz chce, by szef resortu go przeprosił i wpłacił 100 tys. zł na hospicjum. - Myślę, że to był po prostu mój obywatelski obowiązek - twierdzi Pisula.
Lekarz w rozmowie z Wirtualną Polską przyznał, że zdecydował się na skierowanie przedsądowego wezwania do ministra Niedzielskiego m.in. ze względu na wsparcie, jakie uzyskał z Naczelnej Rady Lekarskiej, związku zawodowego i Porozumienia Rezydentów. - Po drugie, mam wewnętrzne poczucie, że jako obywatel powinienem działać w sposób zgodny z prawem - stwierdził.
I dodał, że "zło zaczyna się od tego, że nie reagujemy". - Długo zastanawiałem się, czy się na to decydować. Wiele osób, które mnie wspierały, namawiało mnie do tego. Myślę, że to był po prostu mój obywatelski obowiązek - dodał Pisula.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostra reakcja wiceministra. "Ta pani ma jakieś problemy emocjonalne"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister złamał prawo? "Niedzielski nie ma honoru"
Lekarz chce, aby Niedzielski go przeprosił i wpłacił 100 tys. zł na Hospicjum Palium w Poznaniu. - To jest hospicjum, które znam. Przekazanie tej kwoty akurat tej placówce wydaje mi się słuszne, bo przez problemy z wystawianiem recept ucierpieli między innymi pacjenci ciężko chorzy onkologicznie. Nie mogli otrzymać recept na silne leki przeciwbólowe. Naturalnym jest, by im to zadośćuczynić - powiedział.
Lekarz chce reakcji. Rzecznik resortu zdrowia zapewnia, że "nie popełniono przestępstwa"
Pisula zdecydował się na skierowanie przedsądowego wezwania do ministra Niedzielskiego w poniedziałek. To reakcja na wcześniejszy wpis ministra, który próbował udowodnić, że w materiale TVN przekazano nieprawdziwą informację.
"Lekarz Piotr Pisula, szpital miejski w Poznaniu, wczoraj w "Faktach": 'żadnemu pacjentowi nie dało się wystawić takiej recepty'. Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to FAKTY. Jakie kłamstwa czekają nas dziś" - napisał na Twitterze Adam Niedzielski.
Jego wpis wywołał burzę - szczególnie wśród lekarzy i pacjentów. Złości na krok ministra nie kryli nawet przedstawiciele obozu rządowego.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia w poniedziałek odpierał zarzuty, ujawniając kolejne informacje. Wojciech Andrusiewicz w rozmowie z PAP przekazał, że "tego dnia, kiedy ukazał się materiał w 'Faktach' TVN, ani jednej recepty dla swojego pacjenta (Pisula - red.) nie próbował wystawić, natomiast zdołał wystawić ją sobie".
- Wpis ministra zdrowia jest walką z kłamstwem lekarza i nie popełniono tu żadnego przestępstwa - odpierał zarzuty Andrusiewicz.
Magdalena Nałęcz-Marczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski