Minister spraw zagranicznych Izraela nie ma zamiaru przepraszać Polaków. Brnie dalej
Israel Katz, szef dyplomacji Izraela stwierdził, że nie przeprosi Polaków za stwierdzenie, że "wyssali antysemityzm z mlekiem matki". W wywiadzie dla stacji telewizyjnej Reshet 13 stwierdził wręcz, że "wielu Polaków" współpracowało z nazistami.
21.02.2019 | aktual.: 21.02.2019 21:58
- Nikt nie będzie mówił nam w jaki sposób mamy się wyrażać i jak wspominać naszych poległych - stwierdził kilka dni temu na antenie telewizji i24News Israel Katz, pytany o spór o historię między Polską a Izraelem. - Icchak Szamir, któremu Polacy zamordowali ojca, powiedział: "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki" - dodał. Chwilę później powiedział też, że "byli Polacy, którzy kolaborowali z nazistami".
Ta wypowiedź wywołała burzę. W związku z nią Polska zrezygnowała z uczestnictwa w szczycie Grupy Wyszechradzkiej w Jerozolimie. Minister Jacek Czaputowicz powiedział, że przekazano stronie izraelskiej, że słowa Katza były "niedopuszczalne". - Sądzimy, że podjudzają antysemityzm i rasizm. Mamy nadzieję, że strona izraelska wycofa się z tych słów. Szczyt V4 został na naszą prośbę odwołany - poinformował szef polskiego MSZ.
Wypowiedź Katza potępiłaambasador USA w Polsce. "Między bliskimi sojusznikami, takimi jak Polska i Izrael, nie ma miejsca na takie obraźliwe komentarze jak wczorajsza wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza" - napisała na swoim profilu na Twitterze Mosbacher. W środę, w rozmowie z dziennikarzami stwierdziła, że Katz powinien przeprosić za swoje słowa.
Jak się okazało w czwartek Katz nie ma najmniejszego zamiaru przepraszać za te słowa. - Nie żałuję tego, co powiedziałem o uczestnictwie Polaków w Holokauście, wielu Polaków współpracowało z nazistami - powiedział telewizji Reshet 13.
- Weryfikujemy informacje, które pojawiają się w mediach dotyczące wypowiedzi Pana ministra Katza. Jeśli informacje się potwierdzą, to wypowiedź ministra Katza zdecydowanie nie służy poprawie stosunków na linii Polska - Izrael - powiedziała Radiu ZET rzeczniczka MSZ Ewa Suwara.
Wypowiedź Katza padła krótko po rozmowie telefonicznej, którą w czwartek odbył szef polskiej dyplomacji z Sekretarzem Stanu USA Mikiem Pompeo. W oficjalnym komunikacie MSZ poinformował, że minister Czaputowicz podziękował m.in. "swojemu amerykańskiemu odpowiednikowi za reakcję ambasador Mosbacher na budzące sprzeciw słowa ministra spraw zagranicznych Izraela. Zaakcentował fakt odnotowywania wielu głosów międzynarodowych wspierających Polskę w zaistniałej sytuacji. Sekretarz Stanu USA wyraził pełne zrozumienie dla negatywnego stanowiska Polski wobec nieprzyjaznych wypowiedzi strony izraelskiej".
Źródło: timesofisrael.com