Minister sportu wspomaga w kampanię wyborczą w Płocku
- W samorządach potrzebni są ludzie, którzy rozumieją sport. Dzięki nowej ustawie o sporcie tylko od władz lokalnych zależy teraz, ile pieniędzy przeznaczać będą samorządy na inwestycje i rozwój sportu - powiedział w Płocku minister sportu Adam Giersz.
28.11.2010 | aktual.: 28.11.2010 01:05
Giersz spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej przez kandydata PO na prezydenta Płocka posła Andrzeja Nowakowskiego.
Rywalem Nowakowskiego w drugiej turze prezydenckich wyborów samorządowych będzie tam, ubiegający się ponownie o reelekcję, Mirosław Milewski z PiS.
Giersz ocenił, że od tego, jak samorządy będą traktowały sport, zależy rozwój całego polskiego sportu. Przypomniał, iż w skali kraju samorządy wszystkich szczebli w 2010 r. wydadzą na sport około 7 mld zł.
- Chcielibyśmy, żeby w samorządach byli ludzie, którzy rozumieją potrzeby sportu. Sport to nie tylko wyczyn, to przede wszystkim wychowanie młodzieży i zdrowie. Jeżeli ludzie będą uprawiać sport to będziemy mieli aktywne, zdrowe społeczeństwo i dobrze wychowywaną młodzież - powiedział minister.
Giersz podkreślił, że 16 października weszła w życie nowa ustawa o sporcie, która daje samorządom dużo większe możliwości prawne finansowania sportu. - Praktycznie samorządy mają teraz wolną rękę w finansowaniu sportu. Tylko od decyzji prezydenta miasta i rady zależeć będzie, ile tych środków na sport przeznaczą i na jakich zasadach - oświadczył minister. Zaznaczył, że jednym z rozwiązań, które wprowadza nowa ustawa, jest także możliwość obejmowania przez samorządy udziałów w klubach sportowych zorganizowanych w formie spółki kapitałowej.
Minister wyraził przy tym nadzieję, że samorządy nadal będą angażowały się w budowę boisk Orlika, których w całym kraju jest obecnie ponad 1,5 tys., a do 2012 r. ma ich powstać w sumie około 2,5 tys. - Zależy nam na tym, żeby sieć Orlików była równomierna i obejmowała wszystkie gminy, zwłaszcza te najuboższe, bo jest to kwestia dostępu dzieci do sportu - powiedział.
Dodał, że od 2011 r. w przypadku gmin najuboższych ministerstwo zmniejszy ich udział do 20% we współfinansowaniu budowy Orlików. Obecnie budowa tych obiektów finansowana jest po jednej trzeciej przez resort, samorząd wojewódzki i gminę.
Nowakowski zapowiedział, że gdy to on zostanie prezydentem Płocka "nie będzie roku bez wybudowanego w mieście Orlika". - Mam nadzieję, że od 2011 r. Orliki wylądują w Płocku - dodał kandydat PO na prezydenta, przypominając zarazem, że dotychczas w mieście tym, które nie należy do najbiedniejszych, nie powstało takie boisko.