Minister próżnuje, tomograf nie pracuje
(PAP)
Polskiej służbie zdrowia trudno wystawić ocenę dobrą - wini się za to i dyrektorów szpitali, bo czasami są złymi menadżerami, czasami cały system. Za pewną sprawę odpowiadają niewątpliwie pracownicy Ministerstwa Zdrowia, a może i nawet sam minister.
14.04.2003 | aktual.: 14.04.2003 14:49
Za dwadzieścia milionów złotych - przy aprobacie byłych ministrów Mariusza Łapińskiego i Marka Balickiego - dyrekcja Regionalnego Centrum Onkologii w Bydgoszczy stworzyła pierwszą w Polsce i jedną z najnowocześniejszych w Europie pracownię Pozytonowej Emisyjnej Tomografii. Dzięki badaniom w tej pracownii można precyzyjnie określić rodzaj i położenie nowotworu i zacząć efektywne leczenie.
Pracownia stoi jednak pusta, bo do tej pory Ministerstwo Zdrowia nie zdążyło podpisać umowy na opłacenie badań.