Minister premiera nie wycofuje się z krytyki PO
Czy wniosek przewodniczącego komisji ds. śmierci Barbary Blidy Ryszarda Kalisza o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry jest spowodowany interesem partyjnym? - Nie chcę odpowiadać za innych polityków, ale nie zakładam, że w pracy Ryszarda Kalisza wątki polityczne wygrywały z wątkami merytorycznymi. Ja starałem się w komisji hazardowej pracować rzetelnie i jak najmniej partyjnie. Miałem wiele uwag, co do systemu pracy komisji hazardowej i pewnego upolitycznienia zachowań niektórych jej członków. Uwagi te przedstawiłem w swoim zdaniu odrębnym - powiedział w programie Wirtualnej Polski "Z każdej strony" minister w kancelarii premiera Bartosz Arłukowicz (PO).
Zapytany, czy mimo transferu do Platformy podtrzymuje krytykę wobec polityków PO, zwłaszcza przewodniczącego komisji Mirosława Sekuły, którą wyrażał w trakcie i po zakończeniu prac komisji, Arłukowicz mówi: - Nadal pozostaję wierny wszystkim tezom, jakie wyraziłem w zdaniu odrębnym, także tych, co do jakości i stylu pracy komisji.
Zobacz także drugą część wywiadu: "To fakt - współpraca z Rosją ws. katastrofy była trudna"
Zobacz też trzecią część wywiadu: "Takie zamachy, jak w Norwegii, będą się powtarzały"