Minister Piotr Gliński o pomniku w Smoleńsku: budowa utknęła w martwym punkcie
• Minister kultury powiedział, że sprawa budowy pomnika na miejscu katastrofy smoleńskiej utknęła w martwym punkcie
• Rosjanie mnożą przeszkody - powiedział Piotr Gliński
15.11.2016 | aktual.: 15.11.2016 10:04
Gość radiowej Trójki przypomniał, że konkurs na projekt pomnika został rozstrzygnięty już ponad cztery lata temu. Zgodnie z nim, monument ma mieć charakter czarnego, 2-metrowego muru, na którym mają być umieszczone m.in. inskrypcje z nazwiskami ofiar katastrofy smoleńskiej. W murze ma być szczelina, przez którą widoczny będzie plac, a na nim platforma z granitu.
Konkurs na projekt pomnika w Smoleńsku wygrał zespół w składzie: Dariusz Śmiechowski, Dariusz Komorek i Andrzej Sołyga.
Wicepremier i minister kultury powiedział,że od pewnego czasu Rosjanie niechętnie współpracują w sprawie jego budowy i mnożą przeszkody. Jak mówił, mimo prób porozumienia podejmowanych przez stronę polską, strona rosyjska nie była elastyczna, a z drugiej zachowywała się trochę nieprzewidywalnie. - Jeżeli na coś się na coś umawiamy, to po to, żeby to realizować, a nie opowiadać, że to przeszkadza transportowi lądowemu czy lotniczemu (...) tym bardziej, że te argumenty były dość absurdalne, bo niski murek nie może przeszkadzać samolotom - powiedział Piotr Gliński. Ponowił też apel do Rosjan o zrealizowanie projektu.
W kwietniu 2013 roku gubernator obwodu smoleńskiego Aleksiej Ostrowski mówił polskim mediom w Smoleńsku, że "pomnik powinien stanąć, ale trzeba znaleźć kompromis między oczekiwaniami polskiej strony a władzami obwodu". Gubernator zapowiedział, że będzie to przedmiotem pracy wspólnej międzypaństwowej komisji.
Oprac. Magdalena Wojnarowska