Minister Paweł Szefernaker tłumaczy wpadkę szefowej: medialna burza w szklance wody
W niedzielę media obiegła informacja o wpadce premier Beaty Szydło, która w liście napisanym z okazji otwarcia Oddziału Terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, napisała o "byłym województwie środkowopomorskim". Takiego województwa nigdy nie było. Minister w Kancelarii Premiera przekonuje jednak, że premier błędu nie popełniła.
Szefowa rządu podpisała w niedzielę list, w którym przekonywała jak ważnym wydarzeniem dla regionu jest otwarcie filii KOWR. "Mieszkańcom Koszalina i dawnego województwa środkowopomorskiego życzę, by kolejne lata urzeczywistniały Wasze marzenia, by Oddział Terenowy KOWR jak najskuteczniej Wam służył" - napisała Szydło.Problem w tym, że "dawne województwo środkowopomorskie" nigdy nie istniało. Jego utworzenie zapowiadali już wielokrotnie politycy PiS. W ostatniej kampanii mówił o tym m.in. Jarosław Kaczyński. Później plany ucichły, aż w końcu zostały porzucone.
List premier opublikował na swoim profilu minister Paweł Szefernaker, poseł PiS z okręgu koszalińskiego.
Wpadkę premier wypatrzył poseł PO Sławomir Nitras.
Informacja o niefortunnej pomyłce szybko obiegła media. Minister Szefernaker utrzymuje jednak, że błędu nie było.
"Niektóre media rozpętały pseudoaferę z rzekomym błędem w liście Premier Beaty Szydło z okazji otwarcia oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Koszalinie. W liście pojawiło się stwierdzenie o 'dawnym województwie środkowopomorskim'. Województwo to formalnie nazywało się „koszalińskie”, ale przypomnę wszystkim krytykantom i malkontentom, że tak, jak byłe województwo szczecińskie było od zawsze nazywane Pomorzem Zachodnim, tak region Koszalina i Słupska był regionem środkowopomorskim" - napisał na swoim profilu na Facebooku polityk PiS.