Minister nauki odwołała kontrolę na UJ
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara
Kudrycka wyjaśnia w "Gazecie Wyborczej", że odstąpiła od zamiaru
kontroli na Uniwersytecie Jagiellońskim po rozmowie z premierem.
Donald Tusk przekonał ją, iż wolność badań historycznych powinna
być dobrem nienaruszalnym, szczególnie przez organy polityczne.
- Uznałam, że - niezależnie od szlachetnych intencji - mój wniosek o kontrolę na UJ mógłby stworzyć przyszłym ministrom podstawę do reagowania podobnie, ale winnych okolicznościach, to znaczy w obronie partykularnych interesów, a nie z powodu naruszenia warsztatu pisania prac magisterskich - dodała.
Na pytanie, czy kontrola na UJ nie była próbą obrony prezydenta Lecha Wałęsy, Kudrycka zapewnia, że zawsze reaguje na nieprawidłowości na uczelniach. - W przypadku pracy pana Zyzaka istniało zagrożenie wynikające z domniemania błędów warsztatowych. Ale także z sytuacji, w której promotor, decydując się na publikację tej pracy, nie ustrzegł autora od ewentualnego naruszenia dóbr osobistych.