Minister kultury Piotr Gliński o Danucie Szaflarskiej: była perłą polskiej kinematografii i teatru
Była perłą polskiej kinematografii i teatru oraz wielkim autorytetem dla wielu pokoleń aktorów i reżyserów - tak wicepremier, minister kultury Piotr Gliński wspomina Danutę Szaflarską. Szaflarska, nazywana pierwszą amantką powojennej kinematografii, zmarła w niedzielę.
"Danuta Szaflarska była perłą polskiej kinematografii i teatru. Uczestniczka powstania warszawskiego, wielki autorytet dla wielu pokoleń aktorów i reżyserów. Emanowała spokojem, mądrością i wewnętrzną pogodą, która udzielała się nam, widzom. Będzie jej bardzo brakowało na polskiej scenie" - napisał w przesłanym Polskiej Agencji Prasowej komunikacie Piotr Gliński.
Danuta Szaflarska była jedną z pierwszych powojennych gwiazd filmowych. Sławę zyskała m.in. dzięki filmom "Zakazane piosenki", "Skarb", "Pora umierać", biograficznego "Inny świat".
Jej kariera trwała prawie 80 lat. Miała na koncie około 100 ról teatralnych. 6 lutego 2017 roku skończyła 102 lata.
Urodziła się 6 lutego 1915 roku (choć w jej dokumentach jako oficjalna podawana jest data 20 lutego 1915 roku) we wsi Kosarzyska koło Piwnicznej. - Każda jej rola błyszczy jak kryształ. Praca z nią należy do największych przyjemności - mówił o Szaflarskiej reżyser Erwin Axer.
Podczas powstania warszawskiego była łączniczką. Po wojnie, przez rok, występowała w Starym Teatrze w Krakowie (1945-1946), a następnie w Łodzi - w Teatrze Kameralnym. W 1949 roku, po likwidacji Kameralnego, przeniosła się do Warszawy. Do 1957 roku występowała w Teatrze Współczesnym, potem w Narodowym (1954-1966). Od 1966 roku do przejścia na emeryturę w 1985 roku pracowała w Teatrze Dramatycznym. Potem gościnnie występowała na scenach niemal wszystkich warszawskich teatrów.
Tuż po wojnie Szaflarska zdobyła w Polsce wielką popularność jako aktorka filmowa - za sprawą ról w "Zakazanych piosenkach" (1946) i "Skarbie" (1948) Leonarda Buczkowskiego. W obu filmach towarzyszył jej przystojny Jerzy Duszyński.
Kolejne role zagrała m.in. w "Ludziach z pociągu" (1961) Kazimierza Kutza, w serialu "Lalka" (1977) Ryszarda Bera, "Dolinie Issy" (1982) Tadeusza Konwickiego, "Korczaku" (1990) Andrzeja Wajdy, "Diabłach, diabłach" (1991) Doroty Kędzierzawskiej i "Pożegnaniu z Marią" (1993) Filipa Zylbera.
W 2007 roku wielkie uznanie widzów i krytyki przyniosła jej główna rola w filmie Doroty Kędzierzawskiej "Pora umierać", za którą otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki na festiwalu w Gdyni oraz Polską Nagrodę Filmową - Orła.
Rok później aktorka zagrała w komedii Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?" i w filmie "Jeszcze nie wieczór" (2008) Jacka Bławuta. W 2009 roku można było oglądać ją w "Janosiku. Prawdziwej historii" Agnieszki Holland i Katarzyny Adamik. Zagrała także m.in. w "Pokłosiu" (2012) w reż. Władysława Pasikowskiego.
Szaflarska należała też do zespołu TR Warszawa. Wystąpiła tam w wystawionej przez reżysera Grzegorza Jarzynę sztuce Doroty Masłowskiej "Między nami dobrze jest" (2009) w roli Osowiałej Staruszki Na Wózku Inwalidzkim, za którą otrzymała m.in. ufundowaną przez ZASP Nagrodę im. Jacka Woszczerowicza. Jarzyna podjął się też przeniesienia sztuki Masłowskiej na ekran. Film "Między nami dobrze jest" powstał w 2014 roku.
Szaflarska, która w jednej z rozmów podkreśliła, że teatr jest dla niej chorobą nieuleczalną - "jest jak narkotyk" - oficjalnie zakończyła swoją karierę w listopadzie 2016 roku w związku z pogarszającym się stanem zdrowia.