PolskaMinister Fedak chce ułatwić życie kobietom

Minister Fedak chce ułatwić życie kobietom

Ułatwienie kobietom godzenia życia rodzinnego i zawodowego, zwiększenie ich udziału w podejmowaniu decyzji ekonomicznych, wyrównanie zarobków kobiet i mężczyzn - to kwestie, które minister Jolanta Fedak poruszy na spotkaniu ministrów podczas III Europejskiego Kongresu Kobiet.

13.09.2011 08:30

Ważnym wydarzeniem w ramach przewodnictwa Polski w Radzie UE będzie Okrągły Stół ministrów ds. równości płci na rynku pracy, który odbędzie się 18 września podczas III Europejskiego Kongresu Kobiet. Będzie Pani gospodynią nieformalnego spotkania ministrów, na którym będzie obecna Komisarz UE i wiceprzewodnicząca KE Viviane Reding. Jakie tematy zostaną poruszone na tym spotkaniu?

Jolanta Fedak: Jak zapewnić niezależność ekonomiczną kobiet - czyli trzy najważniejsze kwestie z punktu widzenia mojego resortu: zapewnienie kobietom i mężczyznom mechanizmów godzenia ról zawodowych i rodzinnych tak, żeby ułatwić kobietom udział w rynku pracy; zwiększenie udziału kobiet w procesie podejmowania decyzji ekonomicznych i zapewnienie im wynagrodzenia za pracę o takiej samej jakości i wartości jak wynagrodzenia mężczyzn. Wspólnie z komisarz Reding zapraszamy również na konferencję prasową poświęconą jej inicjatywie "Kobiety w zarządach - zobowiązanie dla Europy", w której zachęca firmy, żeby dobrowolnie zwiększyły udział kobiet w zarządach bądź wprowadziły rozwiązania wspomagające kobiety - systemy szkoleń i awansów oraz rozwiązania ułatwiające godzenie ról matek i pracownic.

Prezydencja jest też okazją do prezentowania dobrych praktyk i rozwiązań z poziomu własnego kraju. Co Pani zaprezentuje swoim gościom?

JF: Specjalnie na czas prezydencji został przygotowany przez ministerstwo raport na temat sytuacji społeczno-ekonomicznej kobiet, z którego wynika, że Polek jest coraz więcej i są lepiej wykształcone, ale niekoniecznie przekłada się to na ich prestiż zawodowy. A przecież polskie kobiety - myślę, że w ogóle kobiety - są bardziej systematyczne, sumienne, odpowiedzialne, ostrożne i są doskonałymi menedżerami w czasach kryzysu. Wystarczy spojrzeć na kilka przykładów - np. francuska minister została szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a w polskim rządzie jest największa jak do tej pory liczba kobiet - ministrów konstytucyjnych.

Jedną z takich "dobrych praktyk" jest na pewno nasz polski Kongres Kobiet. Obecnie jest to już ruch społeczny, gdzie kobiety są w stanie ponad podziałami politycznymi czy światopoglądowymi walczyć wspólnie o swoje interesy. Mam tu na myśli oczywiście jeden z największych sukcesów Kongresu, czyli wprowadzoną ustawę kwotową. Innym rozwiązaniem, którym można się pochwalić, jest ustawa żłobkowa, wprowadzająca wiele różnorodnych form opieki nad dzieckiem, a także urlop ojcowski, który od 2012 roku będzie wynosił dwa tygodnie. Na każdym ze spotkań prezydencji prezentujemy gościom wystawy, poświęcone naszym projektom skierowanym na walkę ze stereotypowym postrzeganiem płci, np. kampanię dotyczącą promocji kobiet 50+ jako osób aktywnych zawodowo i kwestii godzenia obowiązków zawodowych i rodzinnych.

W zeszłym tygodniu w Warszawie otwierała Pani spotkanie Grupy Wysokiego Szczebla ds. Gender Mainstreaming, które także odbywało się w ramach polskiej prezydencji. Proszę opowiedzieć, co było przedmiotem spotkania.

JF: Grupa rządowych ekspertów ds. równości kobiet i mężczyzn spotyka się raz na pół roku w kraju prezydencji. Jest to jedyne takie spotkanie Komisji Europejskiej poświęcone społecznej polityce horyzontalnej, jaką jest równość płci. Państwa dyskutują nad punktami krytycznymi Pekińskiej Platformy Działania - najważniejszego w ONZ i od 1996 r. też w Unii Europejskiej - zobowiązania rządów w celu poprawy sytuacji kobiet. Polski rząd wybrał punkt F - "Kobiety i gospodarka". Przygotowany w ramach porozumienia przez Europejski Instytut ds. Równości Płci raport na temat sytuacji w zakresie godzenia ról zawodowych i rodzinnych stał się punktem wyjścia dyskusji ministrów. Na jego podstawie powstały polityczne konkluzje, które zostaną przyjęte na Radzie EPSCO 1 grudnia. W ramach programu kulturalnego zaprezentowaliśmy gościom Warszawę szlakiem słynnych kobiet - m.in. Marii Skłodowskiej-Curie, Michaliny Wisłockiej czy Zofii Stryjeńskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)