Mimo krytyki ONZ, wybory w Zimbabwe odbędą się
Rada Bezpieczeństwa ONZ
potępiła akty przemocy i zastraszanie opozycji w
Zimbabwe i oceniła, że ta sytuacja zniszczyła wszelkie nadzieje na
przeprowadzenie drugiej tury wyborów prezydenckich w sposób wolny
i uczciwy.
24.06.2008 | aktual.: 03.12.2008 12:42
W uchwalonym jednomyślnie oświadczeniu, Rada wezwała do "respektowania wyników pierwszej tury wyborów z 29 marca 2008 r." Wezwała też do "działań międzynarodowych" w celu rozwiązania kryzysu, z udziałem m.in. prezydenta RPA Thabo Mbeki i Rady Rozwoju Afryki Południowej (SADC).
Tymczasem ambasador Zimbabwe w ONZ, Boniface Chidyausiku, oświadczył, że druga tura wyborów prezydenckich w jego kraju odbędzie się, mimo krytyki ONZ, zgodnie z planem w piątek 27 bm.
Sytuacja w Zimbabwe, byłej kolonii brytyjskiej, staje się coraz bardziej napięta. 29 marca odbyła się tam pierwsza tura wyborów prezydenckich, w której kandydat opozycji Morgan Tsvangirai pokonał rządzącego od 1980 roku obecnego prezydenta Roberta Mugabego. Nie zdobył jednak większości wymaganej do zwycięstwa już w pierwszej turze.
Opozycja twierdzi, że do tej pory 70 jej sympatyków zostało zabitych, a dwustu zaginęło. Tysiące ludzi wygnały z domów milicje lojalne wobec Mugabego.
84-letni Mugabe oznajmił niedawno, że "jedynie Bóg" może odebrać mu władzę.