Miloszević w Hadze - co dalej z Jugosławią?

Slobodan Miloszević (AFP)
Były prezydent Jugosławii Slobodan Miloszević znalazł się w piątek więzieniu Scheveningen na przedmieściach Hagi. Samolot, którym go trasnportowano z Belgradu, wylądował tuż przed godziną 1.00 w nocy w bazie wojskowej Valkengurg (na północ od Hagi). Stamtąd więźnia przewieziono natychmiast śmigłowcem do więzienia.

Rzecznik haskiego Trybunału do spraw Zbrodni Wojennych w byłej Jugosławii, Jim Landale, poinformował, że Miloszević zostanie teraz poddany badaniom medycznym, aby sprawdzić, w jakim jest stanie zdrowia.

Według rzecznika, na wstępnym posiedzeniu sądu, które zostanie zorganizowane w ciągu tygodnia, zostaną odczytane zarzuty przeciw Miloszeviciowi. Sąd zapyta go także, czy przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Potem nastąpi okres przygotowawczy do procesu, kiedy obrońcy będą mogli się zapoznać z całym materiałem dowodowym, zgromadzonym przez prokuratorów.

Obraz
© Brama więzienia w Scheveningen (AFP)

Warunki w więzieniu Scheveningen są komfortowe; nie ma ostrego rygoru. Więźniowie mają do dyspozycji urządzenia sportowe, telewizję satelitarną. Mogą też codziennie telefonować do swoich najbliższych. W haskim więzieniu Miloszević spotka byłą prezydent Republiki Serbii Biljanę Plavsic i bośniackiego Serba gen. Radislava Krstica, oskarżanego o ludobójstwo w Srebrenicy. Reformatorski rząd Serbii przekazał Miloszevicia haskiemu Trybunałowi ONZ ds. zbrodni w b. Jugosławii w czwartek - nie zważając na decyzję Trybunału Konstytucyjnego Jugosławii. Haski trybunał już w maju 1999 r. oskarżył b. prezydenta Jugosławii o zbrodnie wojenne. Obarcza go odpowiedzialnością za masowe mordy ludności albańskiej w Kosowie i wypędzanie jej z tej prowincji.

Obraz
© Vojislav Kosztunica (AFP)

Prezydent Jugosławii Vojislav Kosztunica, który nie został poinformowany o przekazaniu Miloszevicia do Międzynarodowego Trybunału do spraw Zbrodni Wojennych w Hadze, powiedział w czwartek, że decyzja ta jest nielegalna i niezgodna z konstytucją.

Jego zdaniem, należało posłuchać decyzji belgradzkiego Trybunału Konstytucyjnego, który postanowił, że ekstradycja Miloszevicia powinna zostać wstrzymana. Kosztunica powiedział także, że trzeba teraz myśleć na zimno i obiecał, że zrobi wszystko, aby wydanie byłego prezydenta nie wywołało w Jugosławii kryzysu.

Zdaniem niezależnego doradcy prezydenta Czarnogóry - Miodraga Vukovicia, fakt, iż serbski rząd postąpił niezgodnie z decyzją Trybunału Konstytucyjnego - który nakazał wstrzymać ekstradycję - oznacza, że w sensie prawnym Jugosławia jest martwa.

Serbska Partia Socjalistyczna oskarżyła premiera Serbii Zorana Djindjicia i jego rząd o dokonanie zamachu stanu, złamanie prawa i sprzedanie byłego prezydenta Jugosławii do Hagi za garść dolarów.

Natomiast z zadowoleniem decyzję o ekstradycji Miloszevicia przyjęły władze Bośni i Hercegowiny, Macedonii oraz Chorwacji. Miloszević był przedstawicielem starego reżimu i nie jest pożądany na Bałkanach - powiedział rzecznik macedońskiego rządu, Antonio Milososki.

Władze bośniackie i chorwackie podkreśliły, że wina za zbrodnie w wojnach na obszarze byłej Jugosławii nie pozostanie bezkarna i że sprawiedliwość zwycięży. Wcześniej podobne opinie wyrazili przywódcy świata zachodniego.

Miloszević już jest obciążany przez haski trybunał odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości, popełnione w 1999 r. przez jugosłowiańską armię i policję w czasie pacyfikowania serbskiej prowincji Kosowo, zamieszkanej głównie przez Albańczyków.

Oskarżenie może być poszerzone o zbrodnie dokonane w czasie wojen w Bośni i Hercegowinie oraz w Chorwacji. (and)

Podyskutuj o tym na naszym czacie dnia

Wybrane dla Ciebie
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Kaczyński nie uderzył Komosy? Sąd: nie było doniosłości policzkowania
Kaczyński nie uderzył Komosy? Sąd: nie było doniosłości policzkowania
"Wetomat". Nawrocki odpowiada
"Wetomat". Nawrocki odpowiada
Trump atakuje Clintona. Sugeruje jego powiązania z Epsteinem
Trump atakuje Clintona. Sugeruje jego powiązania z Epsteinem
Rewolucja na granicy z Bialorusią. Klamka zapadła
Rewolucja na granicy z Bialorusią. Klamka zapadła
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Audyt w Ministerstwie Kultury. Nieprawidłowości na setki milionów zł
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Tragedia w Bytowie. 11-miesięczna dziewczynka nie żyje
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Saakaszwili prosi Zełenskiego. Chce zostać wymieniony
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu
Tajemnicze zaginięcie księdza. Parafianka o ostatnim spotkaniu