ŚwiatMiloszević: jestem dumny z tego, co zrobiłem

Miloszević: jestem dumny z tego, co zrobiłem

Przebywający w areszcie pod Hagą były prezydent Jugosławii Slobodan Miloszević jest przekonany, że to, co zrobił dla swojego kraju, było właściwe - poinformowała stacja CNN powołując się na kanadyjskiego prawnika, który odwiedził Miloszevicia w więzieniu.

10.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Christopher Black poinformował, że były prezydent czuje się dobrze, jest w świetnym nastroju i na pewno nie myśli o samobójstwie. Jestem zwycięzcą moralnym. Jestem dumny z tego, co zrobiłem dla swojego kraju i jego obywateli. Wszystko, co zrobiłem, było szczere - miał powiedzieć prawnikowi Miloszević.

Black spędził z aresztowanym blisko dwie godziny. Podczas rozmowy w pokoju widzeń obecny był tłumacz, choć Miloszević rozmawiał z prawnikiem po angielsku, a wcześniej obaj poprosili o spotkanie w cztery oczy. Rozmowę za stalowo-szklanymi drzwiami obserwował uzbrojony strażnik.

Black podkreślił, że nie będzie bronił Miloszevicia, który - jako absolwent prawa - przed trybunałem zamierza bronić się sam. Według prawnika, Miloszević utrzymuje, że nie popełnił zarzucanych mu zbrodni ludobójstwa, a jedynie bronił kraju i - jak stwierdził - za to go aresztowano. Jeśli szukacie zbrodniarzy wojennych, prawidłowy adres to nie Scheveningen (gdzie znajduje się więzienie - przyp. WP), ale kwatera główna NATO - miał powiedzieć były prezydent.

Christopher Black poinformował, że Miloszević znajduje się pod 24-godzinną obserwacją kamer. Ponieważ narzekał, że włączone całą dobę światło w celi nie pozwalało mu spać, zapadła decyzja, by w nocy lampa działała jedynie w łazience. Miloszeviciovi nie podoba się również fakt, że izoluje się go od pozostałych więźniów - trybunał zarządził, że był prezydent będzie sam przez pierwszych 30 dni. (jask)

miloszevićjugosławiahaga
Zobacz także
Komentarze (0)