Miłosny trójkąt zakończył się tragedią
Mężczyzna zginął przed domem swojej dziewczyny, zastrzelony przez desperata, który rywalizował z nim o jej względy - poinformowała policja w Nowym Jorku. Dramatyczną historię opisuje dziennik "Daily News".
Tragedia rozegrała się w środę wieczorem na Brooklynie, gdy 23-latek spotkał przed domem swojej dziewczyny innego chłopaka. Doszło między nimi do wymiany zdań, nagle nieznajomy wyciągnął pistolet, strzelił do niego trzy razy i uciekł.
Poszkodowany w stanie ciężkim został niezwłocznie przewieziony do szpitala, jednak lekarzom nie udało się go uratować. Jak ustaliła później policja, zabójca rywalizował z nim o względy tej samej dziewczyny.
Funkcjonariusze zatrzymali kilku podejrzanych, ale na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Sprawa jest w toku - pisze "Daily News".
NaSygnale.pl: "Dopalacze wywaliły mi mózg do góry nogami"