Miller: warto, aby powstała jedna lewicowa lista wyborcza
Warto zabiegać, aby powstała jedna lewicowa
lista wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego - ocenił
w sobotę lider Polskiej Lewicy, były premier Leszek Miller.
13.12.2008 | aktual.: 13.12.2008 16:52
W sobotę szef SLD Grzegorz Napieralski otwierając Radę Krajową swojej partii powiedział, że lewica powinna zjednoczona pójść do wyborów europejskich. Wezwał do współpracy z innymi środowiskami lewicowymi, ale zastrzegł, że nie ma zgody na współpracę z "brzydzącymi się logo SLD".
- Nie wierzę w to, że powstania jedna partia lewicowa, ale warto zabiegać, aby powstała jedna lista wyborcza przed wyborami do europarlamentu - powiedział w sobotę podczas konferencji prasowej Polskiej Lewicy Miller.
Podkreślił, że nadszedł czas, aby lewica zaczęła się jednoczyć, ale jeśli nie zrobi tego przed czerwcowymi wyborami do PE, to będzie musiała to zrobić po "totalnej klęsce" przed wyborami samorządowymi.
Były premier odniósł się również do kryzysu w SdPl, w wyniku którego, we wtorek szeregi tej partii opuściło troje posłów: Bartosz Arłukowicz, Bożena Kotkowska i Grzegorz Pisalski.
- Partia Marka Borowskiego powstała pod hasłem: "dość złudzeń", adresowanym w kierunku SLD. Dzisiaj już nikt nie ma złudzeń, że SdPl było tworem sztucznym, niepotrzebnym i koniunkturalnym - mówił Miller.
W jego ocenie, Borowski powołał SdPl w najbardziej krytycznym momencie dla SLD, w sytuacji w której Sojusz zaciekle walczy o utrzymanie swojej pozycji na scenie politycznej.
- Było to typowe "wbicie sztyletu w plecy" i dzisiaj Marek Borowski ponosi przykre, choć zasłużone tego konsekwencje - podkreślił lider Polskiej Lewicy.
Były premier pogratulował także rządowi Donalda Tuska osiągnięcia kompromisu w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego na zakończonym w piątek szczycie UE w Brukseli. W ramach mechanizmu solidarności w pakiecie Polska otrzyma 60 mld złotych w latach 2013-2020.
- Polski rząd czeka wielki wysiłek, aby zmodernizować przemysł energetyczny. Decyzja podjęta w Brukseli jest dobrym początkiem, ale jeżeli przez kolejne siedem lat polskie władze nic w tym kierunku nie zrobią, to sytuacja będzie jeszcze gorsza - zaznaczył Miller.