Miller: nie ulegniemy politycznym szantażom
Rząd nie będzie ulegał żadnym politycznym szantażom. Zawsze będziemy się kierować interesem państwa, a nie jednej czy innej grupy parlamentarnej - powiedział premier Leszek Miller na sobotnim posiedzeniu Rady Krajowej SLD.
Miller odniósł się w ten sposób do przegranego przez rząd piątkowego głosowania nad senackimi poprawkami do budżetu na 2004 r. i sugestii, że rząd stracił większość w Sejmie. Opozycja wygrała głosowanie dzięki głosom powstałego w piątek Federacyjnego Klubu Parlamentarnego (FKP). Szef FKP Roman Jagieliński nie wykluczył powrotu do koalicji parlamentarnej z SLD i UP. Dodał, że czeka na ruch ze strony Sojuszu i zaproszenie do rozmów.
Premier powiedział, że w piątek porażki nie poniosła koalicja SLD- UP, ale obywatele Polski, których pieniądze w pewnej części będą wydatkowane niewłaściwie.
Jego zdaniem, wyniki piątkowych głosowań nie powstrzymają Sojuszu przed próbą naprawy finansów publicznych. "Będziemy otwarci na współpracę dla dobra Polski i Polaków" - dodał.
Szef rządu zaznaczył, że dziś widać, jak bardzo przyszłość Polski zależy od SLD i UP i jak bardzo obie partie są potrzebne krajowi.