PolskaMiliony złotych na nagrody. Najwięcej u Morawieckiego i Banasia

Miliony złotych na nagrody. Najwięcej u Morawieckiego i Banasia

Wbrew zapowiedziom, że w czasie pandemii COVID-19 nie będą wypłacane premie, część ministerstw oraz instytucji przekazała pracownikom dodatkowe pieniądze. Najwięcej Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i Najwyższa Izba Kontroli.

Mateusz Morawiecki przyznał swoim pracownikom ponad sześć milionów zł premii
Mateusz Morawiecki przyznał swoim pracownikom ponad sześć milionów zł premii
Darek Delmanowicz

06.10.2021 09:05

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że z powodu pandemii COVID-19 nie będą wypłacane urzędnikom premie. W tym celu zlikwidowano nawet fundusz nagród na 2021 rok. Jak ujawnili dziennikarze "Faktu", na zapowiedziach się tylko skończyło.

Gazeta podkreśla, że wykorzystano przepis, który umożliwia przeznaczenie na nagrody pieniędzy, które zostały zaoszczędzone w ramach wynagrodzeń.

  • Kancelaria Prezesa Rady Ministrów: 6 090 390 złotych,
  • Rządowe Centrum Bezpieczeństwa: 20969 złotych,
  • Ministerstwo Spraw Zagranicznych: 5 059 280 złotych,
  • Ministerstwo Zdrowia: 294 100 złotych,
  • Ministerstwo Klimatu i Środowiska: 55 300 złotych,
  • Ministerstwo Rozwoju i Technologii: 21 000 złotych,
  • Najwyższa Izba Kontroli: 5 839 000 złotych,
  • Prokuratura Generalna: 1 086 450 złotych,
  • Państwowa Agencja Atomistyki: 207 000 złotych,
  • Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa: 96 500 złotych.

"Co ciekawe, nagrody rozdysponowano też w Kancelarii Premiera, chociaż premier Morawiecki zlikwidował fundusz nagród również dla swoich pracowników. Zatwierdził jednak dla nich ekstrapieniądze w wysokości ponad 6 milionów złotych" - donosi "Fakt".

Jak wynika z powyższego zestawienia, poza KPRM najwięcej premii wypłaciła NIK. Instytucja zarządzana przez Mariana Banasia nie ma obecnie po drodze z rządem Prawa i Sprawiedliwości. Politycy głośno mówią o konieczności usunięcia szefa NIK, a ten publikuje kolejne raporty, w których przedstawia niegospodarność rządzących.

76 milionów złotych na nagrody. "Te pieniądze się im po prostu należały!"

Największa afera dotycząca premii za rządów Prawa i Sprawiedliwości wybuchła po tym, jak ówczesna premier Beata Szydło przyznała swoim ministrom dodatkowo półtora miliona złotych. Dwudziestu jeden polityków otrzymało od 65 100 złotych do 82 100 złotych premii.

Rekordzistą, który otrzymał 82 100 złotych, był minister Mariusz Błaszczak. Obecnie szef Ministerstwa Obrony Narodowej.

- Otrzymali nagrody za ciężką i uczciwą pracę. Te pieniądze się im po prostu należały! - grzmiała z mównicy w 2018 roku Beata Szydło. Po czasie przyznała, że te słowa były niepotrzebne.

Na nagrody dla pracowników 14 resortów wydano wtedy prawie 76 milionów złotych. Sama premier przyznała sobie dodatkowe 65 000 złotych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
premienagrodyprawo i sprawiedliwość
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (62)