Miliony na koncie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz – Waltz. Mamy oświadczenie majątkowe
3 miliony 813 tysięcy złotych – takimi oszczędnościami może pochwalić się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz – Waltz. Dodatkowo urzędniczka zarobiła w ubiegłym roku 285 tysięcy złotych. A zarabiała nie tylko w Ratuszu…
11.05.2018 | aktual.: 01.03.2022 13:14
Wirtualnej Polsce jako pierwszej udało się dotrzeć do oświadczenia majątkowego prezydent Warszawy za 2017 rok. Trzeba przyznać, że liczby robią wrażenie. Hanna Gronkiewicz – Waltz ma na koncie 3 141 225 zł, do tego 985 euro, 1000 dolarów i 90 funtów brytyjskich. A także 664,4 tys. zł ulokowanych w funduszach inwestycyjnych. Posiada dom o powierzchni 200 metrów kwadratowych wart 1,1 mln zł. A także mieszkanie o pow. 78 metrów kwadratowych, które wyceniła na 1,5 mln zł.
Ratusz, uczelnia i wydawnictwa
Gronkiewicz w Ratuszu zarobiła w ubiegłym roku 161,4 tys. złotych, co daje 13,4 tys. zł miesięcznie. Ale to nie jedyne jej dochody. Za pracę na Uniwersytecie Warszawskim jako wykładowca dostała 118,4 tys. zł. Z Akademii im. Leona Koźmińskiego 1833 zł. Z wydawnictwa Wolters 3175 zł, a z wydawnictwa Beck 162 zł. W sumie jej roczne zarobki wyniosły 285 tys. zł. W domowym garażu stoi Volvo z 2004 r. A składnikiem majątku jest też łódź żaglowa „Sasanka” z 1999 r. W porównaniu z 2016 rokiem, urzędniczce ubyło oszczędności w złotówkach. Dwa lata temu miała ich 3 mln 235 tys. zł. Obecnie ma złotówek mniej – o 94 tysiące. A zarobki? Tu kwota praktycznie nie drgnęła. W 2016 r. było to 284 tysiące złotych.
Już niedługo Hanna Gronkiewicz – Waltz będzie mogła się cieszyć z kolejnego zastrzyku gotówki. W kwietniu Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że komisja weryfikacyjna z Patrykiem Jakim na czele nie mogła nakładać grzywien na prezydent stolicy za niestawiennictwo na posiedzeniach komisji. Po 12 rozprawach uzbierało się w sumie 50 tys. zł kar.
Oddali milion za kamienicę
O milionach złotych u Waltzów było głośno też z innego powodu. Na początku stycznia mąż Hanny Gronkiewicz - Waltz, Andrzej Waltz przelał milion złotych na konto komisji weryfikacyjnej tytułem zwrotu w związku z reprywatyzacją kamienicy przy ulicy Noakowskiego 16. To efekt decyzji komisji, która uznała że reprywatyzacja z 2003 roku ws. nieruchomości przy Noakowskiego 16 została podjęta z naruszeniem prawa. Komisja zobowiązała beneficjentów reprywatyzacji do zwrotu równowartości nienależnego świadczenia w wysokości ponad 15 mln zł. Chodzi o nieruchomość, do której część praw nabył w 2003 roku m.in. mąż prezydent stolicy. Z łącznej kwoty świadczeń, spadkobiercy rodzina Waltzów miałaby zapłacić 5,4 mln zł, z czego Andrzej Waltz i jego córka Dominika będą musieli zapłacić po ok. milionie złotych. Mąż prezydent Warszawy po przelaniu pieniędzy zapowiedział odwołanie się od decyzji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl