Miliony dronów. Rosja rozkręca machinę wojenną
Rosja radykalnie chce zwiększyć produkcję dronów. Władimir Putin zapowiedział w czwartek, że produkcja ma zostać zwiększona "dziesięciokrotnie" - do poziomu ok. 1,4 miliona rocznie.
- Armia otrzymała w ubiegłym roku około 140 tys. dronów. W tym roku planowany jest znaczący wzrost produkcji. Ściśle mówiąc - dziesięciokrotny - oświadczył Putin w podczas spotkania w Petersburgu dotyczącego produkcji bezzałogowców.
- Ten, kto szybciej zareaguje na te wymagania na polu bitwy, wygrywa - powiedział, cytowany przez agencję Reuters.
Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 roku, wojna w dużej mierze opiera się na atakach artylerii i dronów wzdłuż silnie ufortyfikowanego frontu o długości 1000 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarówno Rosja, jak i Ukraina zarówno importują drony, jak i zwiększają własną produkcję.
Zapasy sprzętu topnieją
Równolegle z produkcja czyszczone ze sprzętu są wojskowe magazyny. Od początku wojny z bazy sprzętu wojskowego Dacznoje w pobliżu Jużno-Sachalińska usunięto ponad 250 pojazdów opancerzonych, poinformował w czwartek portal Moscow Times. Baza położona jest najdalej od linii frontu: ponad 6 tys. kilometrów od Ukrainy, na granicy z Japonią.
Sachalin jest wyspą. Do wywiezienia sprzętu niezbędne było wykorzystanie floty lub lotnictwa, zauważył portal.
Opierając się na analizie zdjęć satelitarnych, portal twierdzi, że o ile na dwa lata przed wojną w bazie stacjonowało blisko 600 pojazdów opancerzonych, to w październiku 2022. zostało ich 556, a w maju 2024 - 342. Ponadto przed rozpoczęciem wojny z Ukrainą na terenie bazy było dziewięć hangarów, w których prawdopodobnie również składowano sprzęt. Do 2024 roku pozostało ich pięć, pozostałe uległy zniszczeniu.
Czytaj więcej: