"Milionerzy" znów zaskoczyli. Na tym pytaniu uczestnik stracił wszystkie koła ratunkowe

Najpierw pomoc publiczności, później "telefon do przyjaciela", a na końcu "pół na pół". To pytanie całkowicie zaskoczyło uczestnika teleturnieju. Jego poczynania na gorąco komentowali internauci.

"Milionerzy" znów zaskoczyli. Na tym pytaniu uczestnik stracił wszystkie koła ratunkowe
Źródło zdjęć: © Twitter | screen
Patryk Skrzat

07.04.2017 07:17

W czwartkowym wydaniu "Milionerów" szczególną trudność sprawiło graczowi pytanie za 40 tys. zł. "Gdzie leżą Grójec, Puławy, Puńsk i Rypin?" - zapytał uczestnika Hubert Urbański i tym samym całkowicie namieszał mu w głowie.

Nazwy jednoznacznie kojarzą się z polskimi miejscowościami. Wśród odpowiedzi jednak tylko jedna wskazywała na terytorium Polski - "na Dolnym Śląsku". Pozostałe możliwości to "wokół Władywostoku", "na Marsie" oraz "w Australii".

Obraz
© Twitter | screen

Gracz na początek poprosił o wsparcie publiczność. Zdecydowana więszkość wskazała na Marsa. Nie był jednak przekonany, więc zadzwonił do przyjaciela. Ten nie znał odpowiedzi, alezasugerował odpowiedź "na Dolnym Śląsku", co jeszcze bardziej zdezorientowało kandydata na milionera. Ostatecznie po wykorzystaniu ostatniego koła ratunkowego zdecydował się na odpowiedź, którą sugerowała publiczność. To był dobry ruch, bo Grójec, Puławy, Puńsk i Rypin to kratery znajdujące się na powierzchni Czerwonej Planety.

Uczestnik ostatecznie wygrał 125 tys. zł. Przy pytaniu za dwa razy większą kwotę nie zaryzykował, choć domyślał się, która odpowiedź jest prawidłowa.

Zobacz także
Komentarze (10)