Milioner udusił żonę i utopił się w basenie
Urlop milionera z Chelsea Jona Ortuzara w idyllicznej willi w Urrugne we Francji zakończył się tragicznie. Mężczyzna udusił żonę i popełnił samobójstwo topiąc się w basenie - informuje "The Daily Mail".
04.09.2008 | aktual.: 04.09.2008 15:52
Ciało 76-letniego biznesmena, który pochodzi z bogatej rodziny, właścicieli statków, zostało znalezione na dnie basenu. Do jego nóg przywiązane były ciężkie sportowe torby, co uniemożliwiło mu wypłynięcie. 60-letnia żona Carlotta leżała martwa w jednej z pięciu sypialni w przestronnej willi, gdzie para co roku spędzała wakacje. Kobieta została uduszona przez męża kablem.
Ciała znalazła sprzątaczka we wtorek rano. Policjanci przeczytali list, w którym Ortuzar napisał, że było to morderstwo z premedytacją, a jego następstwem miało być jego samobójstwo. Przeprosił też w liście wszystkich członków rodziny.
Żona milionera cierpiała na depresję i kłótnie między małżonkami nie były rzadkością - donoszą świadkowie. Rany na ciele kobiety świadczą o tym, że przed śmiercią toczyła walkę z mężem.
Para była lubiana w miejscowości, gdzie pojawiała się raz lub dwa razy w roku. Urrugne to malownicza miejscowość u stóp Pirenejów.