Milion karabinów dla polskiej armii. Duda zapowiada
Prezydent Andrzej Duda przyjechał w piątek do Fabryki Broni "Łucznik" w Radomiu. Mówił m.in. o polskich karabinkach Grot. - W ciągu najbliższych lat polskie wojsko otrzyma prawie 200 tys. sztuk tej broni - ogłosił. Podkreślił, że docelowo liczba ta ma sięgnąć miliona.
17.03.2023 | aktual.: 17.03.2023 14:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas wizyty w radomskiej fabryce broni prezydentowi została przedstawiona technologia produkcji, ze szczególnym uwzględnieniem karabinku szturmowego Grot.
- Mamy nadzieje, że w przyszłości wszystkie polskie służby będą otrzymywały tę broń. To jest dziś jeden z naszych hitów ekspertowych, liczymy na przyszłe kontrakty. Grot jest testowany w twardych warunkach wojny w Ukrainie, posługują się nimi żołnierze ukraińscy, którzy bronią się przed rosyjską agresją - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent zapowiada wzmocnienie polskiej armii
Jak zaznaczył prezydent, w najbliższych latach polska armia otrzyma prawie 200 tys. sztuk karabinków Grot.
- Chcemy, żeby ta broń była dominująca w polskiej armii, w polskich służbach. Chcemy być w tej kwestii samowystarczalni. Ma to ogromne znaczenie dla rozwoju naszego potencjału obronnego. Chcielibyśmy też, aby docelowo w naszych magazynach broni znajdowało się w sumie około miliona sztuk karabinów - zapowiedział Andrzej Duda.
- Przed chwilą rozmawiałem z żołnierzami naszych służb specjalnych, którzy przez ostatnie dni testowali te karabiny, wystrzelili wiele tysięcy sztuk amunicji i nie było ani jednego zacięcia w tej najnowszej wersji karabinka. To jest broń, która dziś spełnia światowe wymagania, jest na absolutnie najwyższym poziomie - ocenił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamieszanie wokół karabinków Grot
W ubiegłym tygodniu portal Onet opublikował artykuł poświęcony produkowanym w radomskim "Łuczniku" karabinkom Grot, które wchodzą obecnie na wyposażenie polskich żołnierzy jako ich podstawowe uzbrojenie. Wiele takich karabinków zostało również przekazanych wojsku ukraińskiemu jako część wsparcia sprzętowego w obronie przed rosyjską agresją.
Autorzy publikacji powołali się na notatkę, która po wspólnych ćwiczeniach polskich i ukraińskich żołnierzy sił specjalnych miała trafić do dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych gen. Sławomira Drumowicza. W notatce miały znaleźć się informacje na temat licznych wad i usterek karabinków. Jak czytamy, chodzi m.in. o "notoryczne" zacinanie się broni, problemy z umocowaniem lufy oraz celownikiem, a także niską celność grotów.
W czwartek wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak ocenił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że publikacja Onetu "to kolejny atak portalu, którego właścicielem jest kapitał niemiecko-szwajcarski". Przekazał również, że Ukraińcy postanowili zamówić w fabryce w Radomiu kolejne egzemplarze karabinków Grot.
Grot trafił do Ukrainy i USA
W 2022 roku, po inwazji Rosji na Ukrainę, pewna liczba Grotów została przekazana żołnierzom ukraińskim w ramach udzielanej przez Polskę pomocy sprzętowej. Ponadto nieznana liczba Grotów została sprzedana dowództwu Sił Specjalnych USA, a także nieznanemu państwu z regionu Afryki wschodniej.
5,56 mm karabinek szturmowy Grot, który został opracowany przez radomskiego "Łucznika" we współpracy z Wojskową Akademią Techniczną, powstał w efekcie projektu Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej (MSBS) realizowanego w ramach programu Zaawansowanych Indywidualnych Systemów Walki (ZISW) TYTAN.
Modułowa konstrukcja zapewnia możliwość szybkiego dostosowania do potrzeb użytkownika, a karabinek może występować w wielu konfiguracjach i wersjach, zarówno w układzie klasycznym jak i bezkolbowym. Pierwsze egzemplarze MSBS Grot weszły na wyposażenie Wojsk Obrony Terytorialnej w 2017, a od 2019 roku wchodzą również na wyposażenie wojsk operacyjnych.
Źródło: WP Wiadomości/PAP