Milicjancie, ucz się ukraińskiego!
Szef ukraińskiego MSW Mykoła Biłokoń był mocno
zdziwiony, gdy dyżurny w jednym z komisariatów w Sewastopolu na
Krymie złożył mu raport po rosyjsku. Minister natychmiast zlecił
zorganizowanie kursów języka ukraińskiego i zamianę tabliczek na
drzwiach komisariatu z rosyjskojęzycznych na ukraińskie - podały
agencje informacyjne.
W Sewastopolu, który znajduje się w należącej do Ukrainy Autonomicznej Republice Krymu, większość mieszkańców stanowią obywatele narodowości rosyjskiej. W roku 2000 władze miasta postanowiły, że rosyjski ma być "językiem pracy, nauczania, konwersacji we wszystkich zakładach miejskich na równi z ukraińskim". W praktyce wykorzystywany jest jedynie rosyjski.
Na Ukrainie blisko połowa mieszkańców i jednocześnie większość w miastach położonych na wschodzie kraju na co dzień używa rosyjskiego bez względu na narodowość. Ukraińskie organizacje patriotyczne uważają, że jest to spadek po okresie wielowiekowej rusyfikacji Ukrainy, najpierw prze władze carskie, a potem radzieckie.