Mija 70. rocznica jednej z najgłośniejszych egzekucji w obozie Auschwitz
70 lat temu Niemcy stracili w obozie Auschwitz 12 polskich więźniów w odwecie za ucieczkę trzech ich kolegów z komanda mierników. Wyrok został wykonany 19 lipca 1943 roku. To największa publiczna egzekucja w Auschwitz wykonana przez powieszenie.
18.07.2013 | aktual.: 18.07.2013 08:47
Aby wykonać wyrok Niemcy wybudowali szubienicę na placu apelowym, tuż przed budynkiem kuchni. Jej replika stoi współcześnie w tym samym miejscu.
19 lipca po apelu wieczornym z podziemi bloku 11 Niemcy wyprowadzili skutych, odzianych w drelichy, 12 Polaków z komanda mierników. Byli to: Zbigniew Foltański (numer 41664), Józef Gancarz (24538), Mieczysław Kulikowski (25404), Czesław Marcisz (26891), Bogusław Ohrt (367), Leon Rajzer (399), Tadeusz Rapacz (36043), Edmund Sikorski (25419), Janusz Skrzetuski-Pogonowski (253), Stanisław Stawiński (6569), Józef Wojtyga (24740) i Jerzy Woźniak (35650).
Podczas swego procesu po wojnie były komendant Auschwitz Rudolf Hoess oświadczył, że Polaków "powieszono na jednej szynie umieszczonej na dwóch słupach". - Przypominam sobie, że przed egzekucją odczytałem skazańcom, na oczach wszystkich więźniów z całego obozu ustawionych do apelu, wyrok śmierci. Wniosek swój o ukaranie współwinnych ucieczki karą śmierci uzasadniłem koniecznością zabezpieczenia obozu przed podobnymi wypadkami - powiedział.
Komendant nie skończył odczytywania wyroku, gdyż Janusz Skrzetuski na znak protestu wykopał spod siebie taboret. Wówczas oficerowie SS podbiegli do skazanych i wyrwali pozostałe taborety spod nóg.
Do ucieczki z komanda mierników doszło 20 maja 1943 roku. Polacy: Stanisław Chybiński (numer 6810), Kazimierz Jarzębowski (numer 115) oraz Józef Rotter (prawdziwe nazwisko Florian Basiński, numer 365) poczuli się zagrożeni aresztowaniem powiązanej z Batalionami Chłopskimi łączniczki Heleny Płotnickiej, z którą się kontaktowali.
Podczas pomiarów w Skidziniu i Wilczkowicach poczęstowali pilnującego ich wartownika z SS napojem, do którego dosypali proszek nasenny. Gdy zasnął - uciekli.
Niemieckie dochodzenie wykazało, że o ucieczce wiedzieli także inni więźniowie z komanda mierników. Zostali aresztowani 21, 26 i 27 maja i osadzeni w bloku 11. Hoess osobiście wystąpił z wnioskiem o karę śmierci. Zgodę wyraził szef SS Heinrich Himmler.
Ogółem w historii obozu próbę ucieczki podjęły co najmniej 802 osoby - 757 mężczyzn i 45 kobiet. Wśród nich najwięcej było Polaków - co najmniej 396 osób. Ucieczka udała się 144 osobom. Większość z nich przeżyła wojnę. Niemcy zastrzelili podczas ucieczki lub zatrzymali później 327 więźniów. Los pozostałych 331 więźniów jest nieznany. Nie wykluczone, że część z nich wydostała się na wolność i przeżyła.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.