Mieszkańcy Raciborza zapłacą za filmowy debiut pana prezydenta
W Raciborzu powstaje film o osiągnięciach
prezydenta miasta - Jana Osuchowskiego. W ten sposób chce on
podsumować kadencję i pożegnać się z mieszkańcami, bo odchodzi na
emeryturę, informuje "Dziennik Zachodni".
Problem w tym, że za film i imprezę, na której zostanie pokazany, prezydent zapłaci nie z własnej kieszeni, a z budżetu miasta. Oszczędzałem na to przez cały rok, mówi.
Na Osuchowskiego już teraz sypią się gromy. Jeśli pan prezydent chce filmu i imprezy, to powinien za to zapłacić, uważa Krystian Niewrzoł, jeden z miejskich radnych.
Osuchowski kończy 4-letnią kadencję. Wymyślił, że na pożegnanie zorganizuje duży koncert w Raciborskim Centrum Kultury i zleci przygotowanie filmu, podsumowującego kadencję. Zwykle pisze się nudne sprawozdania. Chciałem tego uniknąć - twierdzi. (PAP)