Mieszkańcy Indii pochowali dzieci, które zatruły się posiłkiem ze szkolnej stołówki
W indyjskiej miejscowości Gandaman, w stanie Bihar, odbył się masowy pogrzeb dzieci, które zatruły się śmiertelnie po zjedzeniu w szkolnej stołówce darmowego posiłku. Do zatrucia doszło we wtorek. Na obiad dzieci jadły ryż z soją, soczewicą i ziemniakami.
17.07.2013 | aktual.: 17.07.2013 19:15
Jak tylko dzieci poczuły się źle i zaczęły wymiotować, podstawiono autobus, który miał zabrać je do szpitala. W połowie drogi zabrakło jednak paliwa i transport znacznie się opóźnił. To właśnie przez długie oczekiwanie, jak twierdzą rodzice, wielu dzieci nie udało się uratować.
Zrozpaczeni bliscy ofiar i okoliczni mieszkańcy protestują teraz na ulicach. Podpalili cztery policyjne samochody, zniszczyli też wiele innych pojazdów. Domagają się ustąpienia lokalnych władz uważając, że niewłaściwa reakcja na poważny stan ich dzieci to szczyt zaniedbania.
Ze wstępnych ustaleń specjalnego zespołu ds. zbadania przyczyn zatrucia wynika, że w jedzeniu znaleziono ślady substancji fosfoorganicznej używanej jako środek owadobójczy przy uprawie ryżu i pszenicy. Podejrzewa się, że produkty nie były umyte przed przyrządzeniem.
Władze zawiesiły w obowiązkach lokalnego inspektora żywności; wszczęto również dochodzenie wobec dyrektora szkoły w sprawie przestępczego zaniedbania.
W większości 29 indyjskich stanów w szkołach publicznych wydawane są darmowe posiłki dla uczniów z ubogich rodzin. Bihar jest jednym z najludniejszych i najbiedniejszych stanów w Indiach. Darmowe posiłki mają być sposobem na walkę z głodem i zachętą do tego, by rodzice posyłali dzieci do szkół.
Zatrucia pokarmowe w indyjskich szkołach nie należą do rzadkości z powodu złych warunków sanitarnych w kuchniach tamtejszych placówek i często złej jakości podawanego jedzenia.