Mieszkańcy i politycy dyskutowali o przyszłości starego dworca PKP w Poznaniu
• Stary dworzec PKP w Poznaniu ma znów służyć pasażerom
• W weekend odbyła się debata na temat jego przebudowy
• Mieszkańcy i politycy spierają się o pomysł, aby nad peronami zbudować kładkę
Od początku jednak mieszkańcy narzekali, że nowy dworzec jest niefunkcjonalny, bo znajduje się znacznie dalej od peronów niż poprzedni budynek. W połowie września 2015 r. władze Poznania i PKP ogłosiły, że stary dworzec wkrótce zostanie odnowiony i ponownie otwarty.
- Chcemy przywrócić w tym budynku funkcję obsługi pasażerskiej, co ma nastąpić tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Jednocześnie chcemy, aby obiekt zawierał w sobie także funkcję hotelową i biurową – zapowiadał wówczas Jarosław Bator, członek zarządu PKP S.A.
W miniony weekend w Poznaniu odbyła się debata dotycząca zagospodarowania budynku starego dworca. Pojawili się na nim nie tylko urzędnicy, społecznicy i mieszkańcy, ale także wielkopolscy parlamentarzyści, co pokazuje, jak wielką wagę przywiązuje się do przyszłości dworca.
Najwięcej emocji budził temat kładki, która według wstępnego projektu ma powstać nad peronami 4, 5 i 6, aby skrócić do nich dojście z nowego dworca.
- Budynek samego dworca to jedno, ale bardzo istotne jest to, aby z tego miejsca zrobić dobrze funkcjonujące centrum komunikacyjne. Mam wątpliwości co do kładki, bo ruch i tak będzie odbywał się tunelami – zauważył Piotr Florek, senator PO, a do niedawna wojewoda wielkopolski.
Podobnego zdania są także politycy PiS-u, którzy w ubiegłym tygodniu prezentowali alternatywę dla kładki w postaci wydłużenia tunelu pod peronami 4-6 w kierunku wschodnim tak, aby jego wyjście znajdowało się przed galerią handlową Poznań City Center, w miejscu, gdzie znajduje się postój taksówek, przystanek autobusowy, a niedaleko także dworzec PKS.
- Jeśli tunel zostanie przedłużony, to ułatwi pasażerom szybką przesiadkę pasażerów z pociągu na kolejny środek transportu: autobus miejski, autobus PKS lub taksówkę – wyjaśniał Tadeusz Dziuba, poseł PiS-u.
Część uczestników spotkania nie podobała się także wizja, aby tuż za dworcem powstały biurowce, których wysokość obecnie zdecydowanie górowałaby nad okolicą. Wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski przypomniał jednak, że ta koncepcja jest spójna z planowaną zabudową sąsiadującego z dworcem terenu Wolnych Torów, które mają stać się nową dzielnicą miasta.
- Z pewnością zapoznamy się z wszelkimi uwagami i zrobimy wszystko, aby zapewnić wysoką jakość obsługi pasażerów - zapewnił wszystkich zgromadzonych dyrektor zarządzający ds. nieruchomości PKP S.A., Grzegorz Tomaszewski.
Przebudowa starego dworca ma zakończyć się w trzecim kwartale 2018 r., ale sama część pasażerska, w której będzie można m.in. kupić bilet, ma zostać oddana do użytku wcześniej.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .