Mieli użyć „matki szatana”, celem słynna katedra. Plany zamachowców z Barcelony
Hiszpańskie media, powołując się na źródła policyjne donoszą, że sprawcy czwartkowego ataku na Las Ramblas w Barcelonie na początku planowali użyć ładunku TATP, zwanego „matką szatana”. Ich celem miała być między innymi słynna katedra Sagrada Familia.
Chcieli uderzyć w symbol Barcelony
"Matka szatana" to substancja wyjątkowo niebezpieczna, a samo jej pozyskanie jest pracochłonne i skomplikowane. Zdaniem hiszpańskich śledczych, to właśnie zgubiło zamachowców odpowiedzialnych za ataki w Barcelonie i atak w Cambrils. W domu w Alcanar, w którym wcześniej doszło do wybuchu, terroryści składowali ładunki, których planowali użyć w zamachach.
Jak informują hiszpańskie media, zamachowcy początkowo planowali atak przy użyciu trzech samochodów wypełnionych butlami z gazem, a celem miały stać się kultowe miejsca w Barcelonie. Aby zdetonować gaz, terroryści chcieli wykorzystać właśnie TATP, często używany jako materiał zapalny.
W domu, gdzie przygotowywała się grupa 12 terrorystów doszło jednak do przypadkowej eksplozji, wskutek której zniszczonych zostało około 20 znajdujących się tam butli z gazem. W ruinach budynku znaleziono także ślady "matki szatana".
Według policji, nieoczekiwany wybuch w domu w Alcanar doprowadził do zmiany planów komórki dżihadystów i skłonił jej członków do przeprowadzenia zamachów w inny sposób, a także szybciej niż pierwotnie planowano.
Islamski duchowny przywódcą grupy?
W sobotę późnym wieczorem hiszpańskie media ujawniły, w oparciu o policyjne źródła, że prawdopodobnym przywódcą grupy zamachowców z Katalonii był islamski duchowny, który mieszkał w Ripoll, miejscowości, z której pochodziła część zamachowców.
Policja przeprowadziła rewizję w mieszkaniu imama. W dalszym ciągu nieznany jest jego los. Choć według niektórych mediów przywódca religijny mógł być jedną z ofiar wybuchu w domu w Alcanar, to dziennik "El Pais" twierdzi, że muzułmański duchowny jest jednym z trzech poszukiwanych i nazywa się Abdelbaki As-Satty.
Według stołecznej gazety w dalszym ciągu na wolności pozostają trzej terroryści, w tym Junes Abujakub, który jest domniemanym autorem zamachu w Barcelonie.
Atak w Barcelonie
W czwartek na popularnym wśród turystów deptaku Las Ramblas w stolicy Katalonii furgonetka staranowała kilkuset przechodniów. W efekcie ataku śmierć poniosło 13 osób, a ponad 120 zostało rannych.
W piątek nad ranem policja zastrzeliła pięciu zamachowców w Cambril. Byli oni powiązani z autorem barcelońskiego ataku. Terroryści wjechali tam autem w grupę ludzi, raniąc siedem osób. Jedna z nich zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Łącznie w czwartek i piątek hiszpańska policja zabiła pięciu terrorystów i aresztowała czterech.
Źródło: WP, El Pais, PAP, Wprost