Miejsca katastrofy pod Smoleńskiem będzie pilnować milicja
Pod Smoleńskiem na miejscu katastrofy samolotu, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński i towarzysząca mu delegacja, będą pełniły całodobowe dyżury patrole milicyjne - powiedział rzecznik ambasady polskiej w Moskwie Paweł Kocz.
06.05.2010 | aktual.: 06.05.2010 16:34
Jak wyjaśnił rzecznik, w Smoleńsku jest obecnie polski konsul, który skontaktował się z lokalną administracją i rozmawiał z przedstawicielami władz obwodowych oraz prokuratury generalnej.
W wyniku tych wszystkich interwencji miejsce katastrofy znowu jest pilnowane. Rano był tam dwuosobowy patrol milicji, który teraz dyżurować będzie w radiowozie przez całą dobę. Rzecznik dodał, że już poprzedniej nocy na miejsce katastrofy dojeżdżał patrol milicji.
O zabezpieczenie terenu katastrofy prezydenckiego samolotu, w kontekście informacji o tym, że nadal znajdowane są tam rzeczy osobiste ofiar i szczątki maszyny, zwróciło się także polskie ministerstwo sprawiedliwości. Jak podał resort w środę, jego szef Krzysztof Kwiatkowski wystąpił do MSZ o przekazanie tej kwestii kanałami dyplomatycznymi z prośbą o natychmiastową interwencję u strony rosyjskiej.
Jerzy Malczyk