Międzyzdroje. Szarża dzika na plaży. Kobieta zaczęła krzyczeć
Dziki w Międzyzdrojach najpierw koczowały przy koszach na śmieci w pobliżu plaży. Potem jeden z nich zaatakował dwa psy. Ich właścicielka była przerażona. Zdarzenie zbagatelizowali inni turyści.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na plaży w Międzyzdrojach. Kilka dzików krążyło wokół kosza na śmieci. W pewnym momencie największy z nich zaatakował dwa psy należące do jednej z wczasowiczek. Właścicielom nie udało się ich ukryć za parawanem.
Przerażona kobieta zaczęła krzyczeć. Psy próbował odciągnąć mężczyzna, ale dzik nie dawał za wygraną. Nagranie ze zdarzenia zamieścił polsatnews.pl. Pod koniec filmu widać, że wszystko dzieje się niedaleko plażowiczki, która spacerowała z małym dzieckiem w wózku.
Przeczytaj: Bałtyk. Dzik na plaży! Przerażenie plażowiczów
Dzik na plaży w Międzyzdrojach
- Byliśmy na molo, kiedy usłyszeliśmy gwizdek ratowników. W pierwszej chwili myślałem, że ktoś się topi, ale to było ostrzeżenie dla ludzi przed dzikami - relacjonuje świadek zdarzenia w rozmowie z portalem. Turysta krytykuje zachowanie innych urlopowiczów podkreślając, że nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia.
Widok dzików w mieście nie jest niczym nowym dla wypoczywających w Międzyzdrojach. Są dokarmiane przez ludzi i często koczują pod śmietnikami. Zdarza się, że atakują ludzi. Z problemu zdają sobie sprawę lokalne władze, ale przyznają, że mają kłopot, aby sobie z nimi poradzić.
Przeczytaj również: Potrącony dzik na drodze. Nikt nie reagował
Źródło: polsatnews.pl