Kolasiński wyjechał za granicę 17 października, tuż przed wygaśnięciem jego immunitetu parlamentarnego. Nie zatrzymywany przez nikogo, posługując się paszportem dyplomatycznym, przejechał przez polsko-czeską granicę. Kiedy katowicka prokuratura wydała nakaz jego zatrzymania, nie było go już w kraju.
Prokurator Andrzej Kempiński z Prokuratury Krajowej poinformował, że informacje na temat poszukiwanego trafią do systemów komputerowych we wszystkich krajach w których działa Interpol.
Międzynarodowy list gończy trafi do policji i służb granicznych, które w takich sytuacjach najczęściej wyłapują poszukiwanych - wyjaśnił prokurator. Kempiński nie wykluczył, że w ujęciu poszukiwanego będą uczestniczyć również polscy policjanci.
Prokuratura nie chce ujawnić treści zarzutów, jakie zamierza postawić byłemu posłowi. Nieoficjalnie wiadomo, że Kolasiński odpowie za przestępstwa gospodarcze dotyczące wielomilionowych kwot.
W maju za oszustwa związane z firmą ItalmarCa do aresztu trafili syn i brat poszukiwanego. Później aresztowano również jego konkubinę. Ze śledztwem przeciwko rodzinie Kolasińskich związany jest także były senator Aleksander G.(ck)