Michnik: słowa Millera zasługują na szacunek
Rezygnacja Leszka Millera zamyka ważny okres najnowszej polityki polskiej. To on poprowadził SLD do zwycięstwa w wyborach i wprowadził Polskę do Unii Europejskiej - pisze redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.
08.03.2004 07:00
Sam Miller przyznaje dzisiaj: "Ponad dwa lata temu pisano, że SLD mniej wolno (...)Polemizowałem z tą tezą (...), ale w tej formule zawarte zostało zlekceważone ostrzeżenie. W efekcie zbyt wielu uznało, że wszystko im wolno". Te gorzkie słowa pod własnym adresem zasługują na szacunek - stwierdza Michnik.
Jego zdaniem, zasługuje na szacunek również kontynuacja polityki prozachodniej i twarda obrona planu Hausnera.
Michnik cytuje Millera: "Mamy w naszych szeregach ludzi zdolnych, ale też zdolnych do wszystkiego. Płacimy za to najwyższą cenę. Patologiczne układy niszczą nie tylko nas, ale Polskę". Chciałoby się wierzyć, że Miller jako szef rządu podejmie teraz decyzje, które usuną wrażenie, że bohaterowie głośnych afer są pod parasolem ochronnym - podkreśla naczelny "GW".
SLD znalazł się na rozdrożu. Byłoby fatalnie, gdyby podążył drogą populistycznej demagogii; byłoby katastrofą, gdyby szukał ratunku, naśladując Lepperowską demagogię - konkluduje Adam Michnik. (PAP)